Ocenione komentarze użytkownika zfiesz, strona 86
Przejdź do głównej strony użytkownika zfiesz
-
gdybyś przypadkiem zdecydowała się wybrać na wyspy - służę radą:-) i dzięki za plusy!
-
dzięki za odwiedziny piotrze:-) trochę mi tak głupio podrzucać ci linki do własnych zdjęć, bo wyglądać to może na domaganie się plusów czy coś, ale prawda jest taka, że ciężko znaleźć "oszołomów", których kręcą dziwnie poustawiane kamienie:-)
a na oku mam już kolejne! kilka na zupełnym zachodzie walii (preseli hills - jedno z najbardzej "naszpikowanych" wszelakimi kamieniami miejsc na wyspach: http://en.wikipedia.org/wiki/Preseli_Hills ; btw, to właśnie stamtąd, przeszło dwieście mil, targano kamienie do stonehenge; gdzieś wyczytałem, ale nie mogę teraz tego znaleźć, że rownież "artur" z gower jest zbudowany z kameni z preseli) i kilka na szkockich hebrydach, gdzie być może zawitam w październiku!
-
w uda jej poszło!;-)
-
nie przesadzaj:-) szkoda, że ten dolmen stoi w głębokiej niecce. nie dało się zrobić "prześwitu":-)
-
skoro tak mówisz, znaczy że faktycznie się opłacało:-)
-
oficjalna nazwa macedonii po prostu genialnie opisuje absurdalność sytuacji politycznej na bałkanach. ale nie o tym chciałem:-)
shit happens jak mawiają starzy indianie. niefajnie, że takie sytuacje jak włam do auta się zdarzają, ale nie wiem dlaczego miałbyś ją przemilczeć? i oczywistym wydaje mi się, że po takiej akcji mogliście mieć dość macedonii. pewnie też bym miał.
ja jednak mam do tego kraju słabość. a to jej przyczyna: http://www.youtube.com/watch?v=4uJkStUpB0M
-
dokładnie tak mi się skojarzyło!:-)
-
ja widzę, że na bałkany warto wybrać się na "polowanie" na znaki drogowe! czołgi w kosowie, czarne dziury w macedonii. aż nie mogę się doczekać, co będzie dalej!;-)
-
zabierałem się do twoich bałkanów od dłuższgo czasu, ale nie mogłem się zdecydować od czego zacząć. i dobrze wybrałem! bardzo ciekawy tekst. nie mnie sądzić kto jest winien bardziej rozlanej na bałkanach krwi (a winni po trochu są wszyscy). zauważyłem tylko, że im bardziej człowiek zagłębia się w problematykę "bałkańskiego kotła", tym mniej rzeczy wydaje się oczywistych.
a kwestia przyłączenia kosowa do albanii? hmmm... dajmy im kilka lat. i, jak piszesz, kolejną wojnę mamy jak w banku. niestety, to raczej nieuniknione...
-
a co oznaczają te cyferki?
-
gdybyś przypadkiem zdecydowała się wybrać na wyspy - służę radą:-) i dzięki za plusy!
-
dzięki za odwiedziny piotrze:-) trochę mi tak głupio podrzucać ci linki do własnych zdjęć, bo wyglądać to może na domaganie się plusów czy coś, ale prawda jest taka, że ciężko znaleźć "oszołomów", których kręcą dziwnie poustawiane kamienie:-)
a na oku mam już kolejne! kilka na zupełnym zachodzie walii (preseli hills - jedno z najbardzej "naszpikowanych" wszelakimi kamieniami miejsc na wyspach: http://en.wikipedia.org/wiki/Preseli_Hills ; btw, to właśnie stamtąd, przeszło dwieście mil, targano kamienie do stonehenge; gdzieś wyczytałem, ale nie mogę teraz tego znaleźć, że rownież "artur" z gower jest zbudowany z kameni z preseli) i kilka na szkockich hebrydach, gdzie być może zawitam w październiku! -
w uda jej poszło!;-)
-
nie przesadzaj:-) szkoda, że ten dolmen stoi w głębokiej niecce. nie dało się zrobić "prześwitu":-)
-
skoro tak mówisz, znaczy że faktycznie się opłacało:-)
-
oficjalna nazwa macedonii po prostu genialnie opisuje absurdalność sytuacji politycznej na bałkanach. ale nie o tym chciałem:-)
shit happens jak mawiają starzy indianie. niefajnie, że takie sytuacje jak włam do auta się zdarzają, ale nie wiem dlaczego miałbyś ją przemilczeć? i oczywistym wydaje mi się, że po takiej akcji mogliście mieć dość macedonii. pewnie też bym miał.
ja jednak mam do tego kraju słabość. a to jej przyczyna: http://www.youtube.com/watch?v=4uJkStUpB0M -
dokładnie tak mi się skojarzyło!:-)
-
ja widzę, że na bałkany warto wybrać się na "polowanie" na znaki drogowe! czołgi w kosowie, czarne dziury w macedonii. aż nie mogę się doczekać, co będzie dalej!;-)
-
zabierałem się do twoich bałkanów od dłuższgo czasu, ale nie mogłem się zdecydować od czego zacząć. i dobrze wybrałem! bardzo ciekawy tekst. nie mnie sądzić kto jest winien bardziej rozlanej na bałkanach krwi (a winni po trochu są wszyscy). zauważyłem tylko, że im bardziej człowiek zagłębia się w problematykę "bałkańskiego kotła", tym mniej rzeczy wydaje się oczywistych.
a kwestia przyłączenia kosowa do albanii? hmmm... dajmy im kilka lat. i, jak piszesz, kolejną wojnę mamy jak w banku. niestety, to raczej nieuniknione... -
a co oznaczają te cyferki?