Ocenione komentarze użytkownika zfiesz, strona 88
Przejdź do głównej strony użytkownika zfiesz
-
upolowałem kolejnego dolmena. co prawda nazywa się tak samo jak poprzedni, ale wgląda nieźle. szczególnie w promieniach wschodzącego słońca: http://kolumber.pl/elementy/show/golist:141737/page:4
-
wielkie dzięki miłośniku makabry:-)
-
strasznie się cieszę, że po wielu miesiącach znów do mnie wpadłeś. bo wiesz... myślałem, że może... po "romantycznej szocji"... :-)
tym bardziej radość moja jest ogromna!:-) wielkie dzięki! wiem, że jesteś fanem takich mokrych i ponurych miejsc smaganych wiatrem, dlatego obiecuję dostarczać ci wrażeń jak najczęściej się da!;-)
-
a nie deszczowo?:-)
-
skojarzenie miałem podobne, ale sprawdziłem i odetchnąłem z ulgą... to tylko stare sieci i jakieś rupiecie:-)
-
ale wierz mi, że pobudka o 5:30 rano na wyjeździe, wcale taka piękna nie jest!:-)
-
no widzisz! całkiem sporo nas łączy;-)
-
nie sprawdzałem "własnonożnie", ale podobno ma sześć kilometrów długości. i zdaniem niektórych, jest jedną z najpiękniejszych plaż na wyspach.
-
dopiero teraz zwróciłem na to uwagę!:-) na wszelki wypadek wyjaśniam: "czubek" to tak naprawdę worm's head - cypel wystający daleko w morze. natomiast ta płaska "góra", to po prostu klif, który był bardzo blisko:-)
-
przyznam ci się robercie, że "ucieczka do afryki", to z jakiegoś niewytłumaczalnego powodu jedna z najważniejszych książek w moim życiu. może chodzi o to rozsmakowywanie się w małych przyjemnościach i ogromną wyrozumiałość bez grama pobłażania w stosunku do miejscowych? nie wiem... wiem natomiast, że na chandrę nic nie robi mi tak dobrze jak kilka stron żuławskiego:-)
jesli chodzi o zdjęcia zachodów słońca, to konkretnie działa mi na wyobraźnię o tyle, że za cholerę nie mogę dojść, jak mi się udało!:-) wierz mi lub nie, ale jedyna poprawka komputerowa jaką tu wprowadziłem, to kadrowanie:-)
-
upolowałem kolejnego dolmena. co prawda nazywa się tak samo jak poprzedni, ale wgląda nieźle. szczególnie w promieniach wschodzącego słońca: http://kolumber.pl/elementy/show/golist:141737/page:4
-
wielkie dzięki miłośniku makabry:-)
-
strasznie się cieszę, że po wielu miesiącach znów do mnie wpadłeś. bo wiesz... myślałem, że może... po "romantycznej szocji"... :-)
tym bardziej radość moja jest ogromna!:-) wielkie dzięki! wiem, że jesteś fanem takich mokrych i ponurych miejsc smaganych wiatrem, dlatego obiecuję dostarczać ci wrażeń jak najczęściej się da!;-) -
a nie deszczowo?:-)
-
skojarzenie miałem podobne, ale sprawdziłem i odetchnąłem z ulgą... to tylko stare sieci i jakieś rupiecie:-)
-
ale wierz mi, że pobudka o 5:30 rano na wyjeździe, wcale taka piękna nie jest!:-)
-
no widzisz! całkiem sporo nas łączy;-)
-
nie sprawdzałem "własnonożnie", ale podobno ma sześć kilometrów długości. i zdaniem niektórych, jest jedną z najpiękniejszych plaż na wyspach.
-
dopiero teraz zwróciłem na to uwagę!:-) na wszelki wypadek wyjaśniam: "czubek" to tak naprawdę worm's head - cypel wystający daleko w morze. natomiast ta płaska "góra", to po prostu klif, który był bardzo blisko:-)
-
przyznam ci się robercie, że "ucieczka do afryki", to z jakiegoś niewytłumaczalnego powodu jedna z najważniejszych książek w moim życiu. może chodzi o to rozsmakowywanie się w małych przyjemnościach i ogromną wyrozumiałość bez grama pobłażania w stosunku do miejscowych? nie wiem... wiem natomiast, że na chandrę nic nie robi mi tak dobrze jak kilka stron żuławskiego:-)
jesli chodzi o zdjęcia zachodów słońca, to konkretnie działa mi na wyobraźnię o tyle, że za cholerę nie mogę dojść, jak mi się udało!:-) wierz mi lub nie, ale jedyna poprawka komputerowa jaką tu wprowadziłem, to kadrowanie:-)