Ocenione komentarze użytkownika zfiesz, strona 88

Przejdź do głównej strony użytkownika zfiesz

  1. zfiesz
    zfiesz (10.09.2010 1:19)
    upolowałem kolejnego dolmena. co prawda nazywa się tak samo jak poprzedni, ale wgląda nieźle. szczególnie w promieniach wschodzącego słońca: http://kolumber.pl/elementy/show/golist:141737/page:4
  2. zfiesz
    zfiesz (10.09.2010 1:17)
    wielkie dzięki miłośniku makabry:-)
  3. zfiesz
    zfiesz (10.09.2010 1:05)
    strasznie się cieszę, że po wielu miesiącach znów do mnie wpadłeś. bo wiesz... myślałem, że może... po "romantycznej szocji"... :-)

    tym bardziej radość moja jest ogromna!:-) wielkie dzięki! wiem, że jesteś fanem takich mokrych i ponurych miejsc smaganych wiatrem, dlatego obiecuję dostarczać ci wrażeń jak najczęściej się da!;-)
  4. zfiesz
    zfiesz (10.09.2010 0:57)
    a nie deszczowo?:-)
  5. zfiesz
    zfiesz (10.09.2010 0:53)
    skojarzenie miałem podobne, ale sprawdziłem i odetchnąłem z ulgą... to tylko stare sieci i jakieś rupiecie:-)
  6. zfiesz
    zfiesz (10.09.2010 0:50)
    ale wierz mi, że pobudka o 5:30 rano na wyjeździe, wcale taka piękna nie jest!:-)
  7. zfiesz
    zfiesz (10.09.2010 0:49)
    no widzisz! całkiem sporo nas łączy;-)
  8. zfiesz
    zfiesz (10.09.2010 0:47)
    nie sprawdzałem "własnonożnie", ale podobno ma sześć kilometrów długości. i zdaniem niektórych, jest jedną z najpiękniejszych plaż na wyspach.
  9. zfiesz
    zfiesz (10.09.2010 0:43)
    dopiero teraz zwróciłem na to uwagę!:-) na wszelki wypadek wyjaśniam: "czubek" to tak naprawdę worm's head - cypel wystający daleko w morze. natomiast ta płaska "góra", to po prostu klif, który był bardzo blisko:-)
  10. zfiesz
    zfiesz (10.09.2010 0:41)
    przyznam ci się robercie, że "ucieczka do afryki", to z jakiegoś niewytłumaczalnego powodu jedna z najważniejszych książek w moim życiu. może chodzi o to rozsmakowywanie się w małych przyjemnościach i ogromną wyrozumiałość bez grama pobłażania w stosunku do miejscowych? nie wiem... wiem natomiast, że na chandrę nic nie robi mi tak dobrze jak kilka stron żuławskiego:-)

    jesli chodzi o zdjęcia zachodów słońca, to konkretnie działa mi na wyobraźnię o tyle, że za cholerę nie mogę dojść, jak mi się udało!:-) wierz mi lub nie, ale jedyna poprawka komputerowa jaką tu wprowadziłem, to kadrowanie:-)