Ocenione komentarze użytkownika zfiesz, strona 410
Przejdź do głównej strony użytkownika zfiesz
-
w końcu warszawka, nie?:-) światowa stolyca:-)
-
fajno! nostalgicznie jakby z lekka?
soundtrack mi się od razu skojarzył (jak zwykle nie wiem skąd i dlaczego:-): http://www.youtube.com/watch?v=bcvJGSuw-SM ...i w wersji mniej hardcoreowej: http://www.youtube.com/watch?v=wS3Et4aT4is
-
i? chlup? :-)
-
jak zapewne wyczytałaś, ja pochodziłem tylko trochę po hawanie. krajobrazy mnie nie interesują... generalnie, nie tylko kubańskie:-) a najmilszym wspomnieniem z wyspy (poza kilkoma płytami... niekoniecznie z salsą:-) są rozmowy ze spotkanymi ludźmi. reszta, to fajna otoczka.
z drinków polecam tani rum z TuKolą:-)
-
ty.... mój też się nazywał fernando, ale był z puebli w meksyku... więc pewnie nie seplenił jak ten twój madrileno;-)
-
zwierz idzie zaraz do roboty i dzień dobroci się skończy:-p poza tym, dino, ty chyba na moją dobroc nie powinieneś narzekać?:-) chyba...
-
bo widzisz sławku, meksyk to stan ducha, a nie ładne plaże...
-
oj trochę się zagalopowałem;-)
-
dopiero wstałem i jeszcze nie do końca wiem co sie dzieje.... wybacz:-)
-
no dobra... poczekam;-)
-
w końcu warszawka, nie?:-) światowa stolyca:-)
-
fajno! nostalgicznie jakby z lekka?
soundtrack mi się od razu skojarzył (jak zwykle nie wiem skąd i dlaczego:-): http://www.youtube.com/watch?v=bcvJGSuw-SM ...i w wersji mniej hardcoreowej: http://www.youtube.com/watch?v=wS3Et4aT4is
-
i? chlup? :-)
-
jak zapewne wyczytałaś, ja pochodziłem tylko trochę po hawanie. krajobrazy mnie nie interesują... generalnie, nie tylko kubańskie:-) a najmilszym wspomnieniem z wyspy (poza kilkoma płytami... niekoniecznie z salsą:-) są rozmowy ze spotkanymi ludźmi. reszta, to fajna otoczka.
z drinków polecam tani rum z TuKolą:-) -
ty.... mój też się nazywał fernando, ale był z puebli w meksyku... więc pewnie nie seplenił jak ten twój madrileno;-)
-
zwierz idzie zaraz do roboty i dzień dobroci się skończy:-p poza tym, dino, ty chyba na moją dobroc nie powinieneś narzekać?:-) chyba...
-
bo widzisz sławku, meksyk to stan ducha, a nie ładne plaże...
-
oj trochę się zagalopowałem;-)
-
dopiero wstałem i jeszcze nie do końca wiem co sie dzieje.... wybacz:-)
-
no dobra... poczekam;-)