Ocenione komentarze użytkownika slawannka, strona 413
Przejdź do głównej strony użytkownika slawannka
-
-
po włosku antico niekoniecznie znaczy antyczny. Vecchio to stary, taki stary, zużyty, do wyrzucenia. Antico to jest jakby antyk w tym sensie, że ma wartość (nie przychodzą mi słowa do głowy po penicylince). Z 1954 to spokojnie jest antica:)
-
takie coś, ale ładne:)
-
dorożka jest w domyśle:)
-
Absolutnie rozumiem! Ja jestem wyczulona na takie zdania, więc mi wybacz:) Dwa dni, trzy dni, to liźnięcie zaledwie, to jak spróbowanie owocu z koszyka żeby się zorientować, czy warto zjeść resztę...
Ale będzie więcej etapów tej podróży tutaj? Bardzo jestem ciekawa!
-
A może by tak tam, gdzie w stopce jest O Kolumberze uzupełnić:
Dla kogo? :
Dla wszystkich, którzy podróżują, nie tylko dla globtrotterów, ale również dla tych, którzy zwyczajnie jadą na wakacje, nie tylko dla fotografów profesjonalistów, ale również dla amatorów co pstrykają zwykłe amatorskie zdjęcia. Wszyscy na Kolumberze są sobie równi.
Mnie by się taki punkt podobał i może zamknąłby buzię tym co uważają się za kogoś więcej niż zwykłego Kolumberowicza, jak ja, i ty, i każdy inny.
-
Ja bym Ci dała minus za to co piszesz -:) Bo co innego, żeby ktoś komuś mówił co ma robić, uważał się za mistrza tam gdzie akurat mistrz nie jest na miejscu i przede wszystkim był niekulturalny, a co innego mówić, że są lepsi od Ciebie, ode mnie czy od kogoś. Ja się za gorszą nie uważam, i Ty też nie powinnaś, po prostu, robimy to co robimy może inaczej, może z innego punktu widzenia. Jakby tu mieli być lepsi i gorsi to ja się wypisuję! Ja w to wierzę i ty też masz wierzyć, bo jak nie! ;)
-
Piazza;)
-
Rozumiem, ze będzie więcej? :) Czekamy!
Ja tylko nie zaryzykowałabym stwierdzenia, że na poznanie Florencji wystarczą trzy dni;)
-
Mogą - jak mówią - jeszcze nie jadłem! Albo jak mówią - ta dziurka w płocie to nic, nie przejmuj się, nie umiałbym się w nią wcisnąć, albo jak mówią - zaraz wracaam:)
-
-
po włosku antico niekoniecznie znaczy antyczny. Vecchio to stary, taki stary, zużyty, do wyrzucenia. Antico to jest jakby antyk w tym sensie, że ma wartość (nie przychodzą mi słowa do głowy po penicylince). Z 1954 to spokojnie jest antica:)
-
takie coś, ale ładne:)
-
dorożka jest w domyśle:)
-
Absolutnie rozumiem! Ja jestem wyczulona na takie zdania, więc mi wybacz:) Dwa dni, trzy dni, to liźnięcie zaledwie, to jak spróbowanie owocu z koszyka żeby się zorientować, czy warto zjeść resztę...
Ale będzie więcej etapów tej podróży tutaj? Bardzo jestem ciekawa! -
A może by tak tam, gdzie w stopce jest O Kolumberze uzupełnić:
Dla kogo? :
Dla wszystkich, którzy podróżują, nie tylko dla globtrotterów, ale również dla tych, którzy zwyczajnie jadą na wakacje, nie tylko dla fotografów profesjonalistów, ale również dla amatorów co pstrykają zwykłe amatorskie zdjęcia. Wszyscy na Kolumberze są sobie równi.
Mnie by się taki punkt podobał i może zamknąłby buzię tym co uważają się za kogoś więcej niż zwykłego Kolumberowicza, jak ja, i ty, i każdy inny. -
Ja bym Ci dała minus za to co piszesz -:) Bo co innego, żeby ktoś komuś mówił co ma robić, uważał się za mistrza tam gdzie akurat mistrz nie jest na miejscu i przede wszystkim był niekulturalny, a co innego mówić, że są lepsi od Ciebie, ode mnie czy od kogoś. Ja się za gorszą nie uważam, i Ty też nie powinnaś, po prostu, robimy to co robimy może inaczej, może z innego punktu widzenia. Jakby tu mieli być lepsi i gorsi to ja się wypisuję! Ja w to wierzę i ty też masz wierzyć, bo jak nie! ;)
-
Piazza;)
-
Rozumiem, ze będzie więcej? :) Czekamy!
Ja tylko nie zaryzykowałabym stwierdzenia, że na poznanie Florencji wystarczą trzy dni;) -
Mogą - jak mówią - jeszcze nie jadłem! Albo jak mówią - ta dziurka w płocie to nic, nie przejmuj się, nie umiałbym się w nią wcisnąć, albo jak mówią - zaraz wracaam:)
Bo ja sobie myślę tak (ja lingwistka, cenię sobie wartość słowa) - jak wchodzisz do sklepu gdzie jest napisane Buty, to nie możesz mieć pretensji, że tu nie dostaniesz masła, prawda? Bo właściwym słowem jest opisane to co tam się robi. Tu też, według mnie ważne byłoby, żeby użyć takich słów, które nie pozwolą ludziom wymagać czegoś, czego tutaj nie powinni wymagać. Tak ja sobie myślę:)