Ocenione komentarze użytkownika slawannka, strona 286
Przejdź do głównej strony użytkownika slawannka
-
Nie, no Piotrze, nie kpij - zabieraj ten plusior, jeszcze się nie należy!
-
Ależ ja się cieszę, że będzie na co czekać!!! Uwielbiam czekać! Znalazłam B&B u kapitana, jesteśmy w kontakcie, a za wskazanie mu literówki na jego stronie, dostałam specjalną zniżkę! Szukam dojazdu do Riserva dello Zingaro i wycieczki statkiem po Marettimo...
Tak, wiem, po drodze jest Budapeszt. Mam wypożyczone dwa przewodniki, ale wciąż uciekam do Trapani...
-
trochę tego czekania będzie, ale nie mogłam się nie podzielić...;)
-
...te voglio bene assaie, ma tanto tanto bene sai,
è una catena ormai che scioglie il sangue dind' e' vene sai...
-
dzięki, Dino!
-
Dzięki Leszku, ponowne! Jesteś nieoceniony!:)
A ja jestem niewdzięcznicą, ale to chwilowo - postaram się niedługo znaleźć chwilę spokoju i powałęsać się po Twoich szlakach...
-
opowiada o Caruso, który ilekroć był w Sorrento - a bywał tam często - zatrzymywał się zawsze w tym samym hoteliku...
Lucio, amore mio...
-
Byłam w Pompei wcześniej podczas mojego kursu o którym opowiadam w Castello Brandolini, to znaczy po kursie - spędziłam wtedy trzy tygodnie w Rzymie i wybrałam się na wycieczkę do Neapolu, sama, samiutka... Może o tym kiedyś opowiem, nie wiem, była to ucieczka niebieskookiej blondynki przed napoletani - uciekałam wtedy do Pompei i na Capri...
-
a jak ktoś przyjechał z Polski, to co, takie trzewko to normalka? Mówię o tej cienkiej, wysokiej palmie...
-
...un uomo abbraccia una ragazza dopo che aveva pianto,
poi si schiarisce la voce e ricomincia il canto.
Te voglio bene assaie, ma tanto bene sai,
è una catena ormai che scioglie il sangue dind' e' vene sai...
-
Nie, no Piotrze, nie kpij - zabieraj ten plusior, jeszcze się nie należy!
-
Ależ ja się cieszę, że będzie na co czekać!!! Uwielbiam czekać! Znalazłam B&B u kapitana, jesteśmy w kontakcie, a za wskazanie mu literówki na jego stronie, dostałam specjalną zniżkę! Szukam dojazdu do Riserva dello Zingaro i wycieczki statkiem po Marettimo...
Tak, wiem, po drodze jest Budapeszt. Mam wypożyczone dwa przewodniki, ale wciąż uciekam do Trapani... -
trochę tego czekania będzie, ale nie mogłam się nie podzielić...;)
-
...te voglio bene assaie, ma tanto tanto bene sai,
è una catena ormai che scioglie il sangue dind' e' vene sai... -
dzięki, Dino!
-
Dzięki Leszku, ponowne! Jesteś nieoceniony!:)
A ja jestem niewdzięcznicą, ale to chwilowo - postaram się niedługo znaleźć chwilę spokoju i powałęsać się po Twoich szlakach... -
opowiada o Caruso, który ilekroć był w Sorrento - a bywał tam często - zatrzymywał się zawsze w tym samym hoteliku...
Lucio, amore mio... -
Byłam w Pompei wcześniej podczas mojego kursu o którym opowiadam w Castello Brandolini, to znaczy po kursie - spędziłam wtedy trzy tygodnie w Rzymie i wybrałam się na wycieczkę do Neapolu, sama, samiutka... Może o tym kiedyś opowiem, nie wiem, była to ucieczka niebieskookiej blondynki przed napoletani - uciekałam wtedy do Pompei i na Capri...
-
a jak ktoś przyjechał z Polski, to co, takie trzewko to normalka? Mówię o tej cienkiej, wysokiej palmie...
-
...un uomo abbraccia una ragazza dopo che aveva pianto,
poi si schiarisce la voce e ricomincia il canto.
Te voglio bene assaie, ma tanto bene sai,
è una catena ormai che scioglie il sangue dind' e' vene sai...