Ocenione komentarze użytkownika kuniu_ock, strona 217

Przejdź do głównej strony użytkownika kuniu_ock

  1. kuniu_ock
    kuniu_ock (11.05.2010 20:58)
    Mooooniiiixxxx!!! :DDDDD
    heloooł! :))))
  2. kuniu_ock
    kuniu_ock (11.05.2010 20:36)
    nie, no po co plusa?
    pracuj, pracuj, aż garb ci wyrośnie.. spoko, tylko na razie naprawdę się narobiło troszkę bigosu życiowego... :( jak się troszkę uspokoi to zrobię..
  3. kuniu_ock
    kuniu_ock (11.05.2010 20:34)
    Ale po prostu nie mam kiedy :((((
  4. kuniu_ock
    kuniu_ock (11.05.2010 20:11)
    Nie bój się brachu, bo ja sam w strachu! :D
    Oczywiście, zgadzam się :) co do ograniczeń kadru. Co do postrzegania również. Dlatego trzeba tak kombinować, żeby oddać jak najwierniej widoczek. Właśnie z tego powodu napisałem Ci o tym horyzoncie i przestrzeni ;) Takie właśnie było moje wrażenie :)

    Łodeczka w Peru - bardzo chętnie :))) Tylko mam problem ze znalezieniem jej :P przekopuję się przez fotki i przekopuję.. ;)

    Pozdrówki :)
  5. kuniu_ock
    kuniu_ock (11.05.2010 19:17)
    no jak to, ja nie narzekałem na brak dyskusji! :P sam zobacz:

    bartek_sleczka (09.05.2010 13:15)
    Dyskusja już nieco zamarła, ale można poprosić Krzyśka, z pewnością jeszcze można do niej wrócić :D

    :P hehe :)

    Moniko, doskonale znam ten stan rzeczy :P Nigdy nie bawiłem się w fotografię, aparat mam od niedawna, za bardzo nie mam czasu na wnikanie w tajniki, że nie wspomnę o praktyce ;).W związku z tym trudno mi zrobić fotkę tak, jak bym chciał. W tym miejscu odpowiem Ci tak, jak Bartkowi: nie jestem przeciwny obróbce fotek :) Jednakże chodzi mi o to, by dążyć do takiego poziomu, by robić zdjęcia takie, które nie wymagają późniejszej obróbki, ingerencji w ich naturalność.
    :)

    Sam też zaskakuję się postrzeganymi różnicami między widoczkiem rzeczywistym, a jego zdjęciem. Czasem na jednym (obojętnie czy realnym widoku, czy na zdjęciu) znaleźć można coś, czego nie zauważało się na drugim, to pozwala spojrzeć na niby ten sam widok z innej strony :)
  6. kuniu_ock
    kuniu_ock (11.05.2010 19:03)
    świetne! :D
  7. kuniu_ock
    kuniu_ock (11.05.2010 15:58)
    Bartku :))
    Nie, nic nie będzie się działo. Za każdym razem jak czytam kolejne nasze wypowiedzi, to odnoszę wrażenie, że niby sobie odpowiadamy, lecz z czymś tam się mijamy. Ale może to tylko wrażenie, moje subiektywne :P Jednakże jest to ciekawym przykładem błędów komunikacji oraz sposobu odbioru przez indywidualnego odbiorcę.
    Tak, wiem przecież o skali szarości, o zdjęciach "mniej kolorowych" ze względu na oświetlenie itd. Podobnie z różnymi technikami, które były stosowane w fotografii analogowej (czy to rodzaj filmu, czy papieru, filtry itd), a obecnie wykorzystywane w fotografii cyfrowej - za pomocą komputera i oprogramowania.
    Przeróbki zdjęć były, są i zapewne będą robione. Jednakże ciągle w tej dyskusji zatracany jest pewien fakt, o którym pisałem już nie raz, a jakoś ciągle ulega zapomnieniu. Mianowicie - "Dla mnie "naturalne" oznacza między innymi "takie, jakie powstało", dlatego tak piszę.". Uważam, że każda - jakakolwiek - przeróbka zdjęcia jest ingerencją w jego naturalność, owszem. Jednakże nie neguję przerabiania fotek. Za pomocą różnych filtrów itd można uzyskać świetne efekty. Czasem - tak jak napisałeś - trzeba usunąć jakieś śmieci czy coś tam innego, czy poprawić kontrast lub jasność (czy cokolwiek innego). Zgadzam się z tym. Jednakże chodzi mi o to, by dążyć do takiego poziomu, by robić zdjęcia takie, które nie wymagają późniejszej obróbki, ingerencji w ich naturalność. A to oznacza rozwój, nieprawdaż? Wiem oczywiście, że nie wszystko zależy od fotografującego, bo może sobie kadr wybrać, wszystko poustawiać, a w chwili robienia foty wiatr nawiewa jakiś worek foliowy psując zdjęcie. Wtedy nie ma wyjścia, trzeba przerabiać lub czekać na identyczne warunki.
    W ogóle to zacząłem temat od próby pokazania nieco innego spojrzenia na sprawę (Jeśli chcecie dyskusji, to jeszcze dorzucę parę słów odnośnie "tak się przyjęło ze foty powinny być w kolorze bo tak widzi ludzkie oko ..."), a zeszło na techniki w fotografii analogowej :P

    Podsumowując:
    1. NIE jestem przeciwnikiem przerabiania zdjęć (sam przecież to robię kadrując, usuwając jakieś druty - np przy samolotach).
    2. NATURALNOŚĆ zdjęć - "takie, jakie wyszły" - pod względem rozwoju, doskonalenia techniki robienia zdjęć.
    3. Kolor czy B&W... Nie neguję jednych i drugich, dobre fotki są i wśród tych, i tych. To normalne (i dotyczy wszystkiego, np muzyki). Zaś co kto "woli" - to już kwestia gustu, a o tym podobno się nie dyskutuje ;)

    Peace, Bartku :)
    K.
  8. kuniu_ock
    kuniu_ock (11.05.2010 10:15)
    Bartku, przecież zgadzam się z tym, co napisałeś. Bynajmniej w większości.

    O tym, że oko widzi w kolorze, to ja wiem dobrze (też mam oczy, chociaż ostatnio widzę tylko w czerni i bieli..), jednak warto byłoby dorzucić fakt, że oko tylko odbiera światło, a to mózg zajmuje się obróbką tego, co od oka dostanie (podobnie jak robienie zdjęć w RAW i ich późniejsza obróbka). To jest też przykładem odnośnie subiektywności odbioru. Dodać można, że każde oko jest trochę inne, więc ilu ludzi, tyle spojrzeń na świat (i to dosłownie). Subiektywnośc, subiektywność, subiektywność.

    Właśnie o braku technologii kolorowej mówiłem, nie o braku chęci. Że o daltonizmie nie wspomnę (choć tego nie wiadomo na 100%).

    Produkcja TV B&W wiąże się z tym, co przed chwilą napisałem (i nie mam tu na myśli daltonizmu, choć tego nie wiadomo na 100%), jednakże dorzucić do tego powinniśmy fakt popytu, w końcu to klient kształtuje rynek, więc producent musi się jakoś dostosować, by wyjśc na produkcji na plusie. Akurat na ten temat to mam co nieco do powiedzenia ;) Podejrzewam, że jakby ktoś sobie zażyczył telewizor B&W, to ktoś by mu takowy wyprodukował (zwłaszcza gwiazdy sceny mają takie zachcianki.. pominę fakt, że wywalają na nie kupę kasy).

    Zgadzam się również z punktem 4 i 5. Nie raz pisałem już, że dla mnie jakakolwiek przeróbka zdjęcia po jego zrobieniu to już nienaturalność. Dla mnie "naturalne" oznacza między innymi "takie, jakie powstało", dlatego tak piszę. Chyba nadaję się na fotoreportera (idealistycznie, nie technicznie, bo w kwestii fotografii mam tyyyyle rzeczy do nauczenia się... ale jestem zwolennikiem wiernego pokazania rzeczywistości oraz naturalności fot). Uważam jednak też, że powinno się eksperymentować, bo to rozwój. A rozwijać się trzeba. Poza tym (wiem, powtarzam się) nie mówię, że B&W czy np ukosne kadrowanie, bądź ostrość/nieostrość któregoś planu jest złe. Bo są momenty i motywy, w których taki właśnie zabieg pozwoli pokazać fotografowi to, co widzi własnymi oczami, na co zwrócił uwagę (tak, znowu ta subiektywność). Zaznaczam więc po raz n-ty: WOLĘ wierne oddanie rzeczywistości, jednak NIE jestem przeciwnikiem eksperymentów itd.

    Odnośnie punktu 6 - patrząc na zdjęcie gór chcę widzieć góry. Jak napisałem wcześniej - dla mnie każda przeróbka to nienaturalność. Nawet "poprawianie drobiazgów", czyli np kadrowanie. Nie raz też napisałem, że chciałbym dojść do takiego poziomu, że samym aparatem zrobię takie zdjęcie, które pokaże to, co widzę i odczuwam ja, bez żadnych dodatkowych zabiegów i przeróbek.

    Co do robienia fot B&W... Na pewno trzeba zwracać uwagę na kompozycję, w troszkę inny sposób, niż przy fotkach kolorowych. Nie znam się na jakichś "zasadach fotograficznych", zdjęcia robię według własnego (tak tak, subiektywność again) wyczucia - sytuacji i kompozycji.

    NIE próbuję komuś wcisnąć swego zdania. Nie jestem żadnym guru, czy czymś takim. Wyrażam tylko swe zdanie.
  9. kuniu_ock
    kuniu_ock (10.05.2010 23:19)
    zobaczysz :) muszę tylko uporać się z paroma sprawami i wezmę się za produkcję podróży.
    teraz tylko troszkę się nie zgodzę co do miejsca w bród oraz co do pory na pływanie.
    "port" jest bardzo niewygodny, praktycznie nic nie oferuje poza wysokimi opłatami i słupkiem do przywiązania jachtu. żadnych toalet, pryszniców, na szczęście jakieś 20 metrów dalej jest coś takiego postawione. napisali, że port jest osłonięty przez wyspy od wiatru i fal, a w rzeczywistości tak bujało, że połamało nam trap, nie dało się nawet zjeść spokojnie na łódce stojącej w porcie. to już lekka przesada.
  10. kuniu_ock
    kuniu_ock (10.05.2010 23:00)
    No to ja już Was nie rozumiem... mówi się - źle, nie mówi się - też źle.. :P
    Jeśli chcecie dyskusji, to jeszcze dorzucę parę słów odnośnie "tak się przyjęło ze foty powinny być w kolorze bo tak widzi ludzkie oko ..." Ja osobiście bym z tym polemizował, gdyż... tu bardziej chodzi o rozwój techniczny. Bynajmniej moim zdaniem. Kiedyś po prostu nie było możliwości robienia kolorowych zdjęć. Potem monochromatyczne, w końcu udało się stworzyć coś, co umożliwiło robienie fotek kolorowych. Uważam, że ma to duże znaczenie. Nowe możliwości, nowe pole do popisu. Niekoniecznie chodzi o to, że " bo tak widzi ludzkie oko".
    Nie powiem, że nie ma to znaczenia. Ale spójrzcie na to pod tym kątem. Elv, chyba nie powiesz, że ludzkie oko widzi tak, jak wygląda fota obrobiona w PS, z jakimiś rozmyciami (jak np wodospady przy długim czasie naświetlania), z podbiciem barw, kontrastu, czy w ogóle jakimiś wykopanymi w kosmos efektami, itp itd?

    NIE. Nie chodzi mi o przekonywanie kogokolwiek do mojego zdania. Po prostu wymiana różnych zdań czy poglądów może doprowadzić do czegoś fajnego :) A ta dyskusja chyba na temat jest, nie? :)