Ocenione komentarze użytkownika milanello80, strona 96
Przejdź do głównej strony użytkownika milanello80
-
Alghero przy Florencji to prowincjonalny, malutki braciszek, niemniej podobnie jak i starsza, sławna siostra, wielce urodziwy :)
-
a samych torre wokół Allegro kilka, a że kwieciem bądź chaszczami obrośniętych ? To tylko dodaje im uroku
-
czasem, często nie zapowiedzianie pojawi się, serwując takie oto cudeńka. Dobrze mieć takich kolegów. Byle tylko wpadał częściej :)
-
dzięki Piotrze za lawinę plusów i komentarzy sardyńskich. Miło mi. Nie o tym jednak chciałem pisać. Cenię sobie inną Twoją właściwość. Otóż nie ma tutaj zbyt wielu ludzi, którzy dogłebnie zapoznają się z tematem, czytaną relacją, zainteresowaniem sprawą. Najczęściej odbywa się to na zasadzie hurtowego plusowania. Twoje poświęcenie czasu, merytoryczne i trafne, często dowcipne komentarze są w cenie. Również przeglądam, z uwagi na braki czasowe, ograniczoną ilość relacji, które w dodatku selekcjonuję, starając się wyłapać najlepsze. Wówczas staram się im oddać dogłębnie. Cieszy mnie to, że jest jeszcze kilka takich osób, m. in. właśnie Ty.
Pozdrawiam serdecznie
-
Piękna ta Twoja wiosenna Sardynia. Zdjęcia bombowe. Kilka miejsc tożsamych z moimi
-
byłem wlaśnie skuterkiem na tej plaży. Jest cudowna, a warunki do nurkowania wymarzone. Niestety trochę mi kartę pamięci zalało, więc i zdjęć z tego miejsca nie mam
-
dzięki Sławo za sardyńskie plusowanie. Miejsce to piękne, toteż polecam je odwiedzić. Mapka mojej podróży by się przydała, jak piszesz ? Otóż jest, ale została chyba przeoczona przez Ciebie.
Pozdrawiam serdecznie
-
dzięki za miłe komentarze :)
- neilos :
z Twojej wypowiedzi wnioskuję, że Sardynia nie do końca przypadła Ci do gustu, skoro piszesz,że widziałaś ją zupełnie inaczej niż ja. A ja piszę w samych superlatywach. Co do słonia, to tak popularny motyw sardyński, że nie zdziwiłbym się gdyby więcej ludzi go miało.
- sławannka :
dziękuję za miły komentarz. Trudno o lepszą relację z Sardynii,, skoro moja jest de facto jedyną tutaj. Jako miłośniczka Włoch winnaś tam trafić. Jestem pewien, że Ci się spodoba, to zupełnie inne Włochy niż kontynentalne.
co do mapki, jest a owszem, ale chyba przeoczyłaś. Wrzuciłem ją jako pierwszą, zresztą zawsze zwykłem zamieszczać mapkę. Co do sardyńskich kosztów, jak pisałem jest drogo jak cholera. Sam również staram się podróżować backpackersko, jak najtaniej. Niestety na Sardynii o to ciężko. Byłem po sezonie, ceny spadły o połowę, ale i tak było drogo. Nocowałem na campingach, w bungalowach, koszty noclegów dzieliłem na kilka osób, a mimo to było drogo. A hotele, uff, ani nie pytaj o ceny. Transport również drogi, najlepiej wynająć auto, ale trochę ekspensów pochłonie. Skuter super pomysł, drogi prawie puste, więc i strachu zbytnio nie ma, ale wynajem drogi, 30-40 euro na dzień. Poza tym problem z przemieszczaniem się na skuterze z bagażem. Jedzonko, czy to traetorria, pizzeria czy restaurante - drogo. I tak by można wymieniać w nieskończoność. Według mojej oceny znacznie drożej niż w Italii kontynentalnej.
P.S. Trzymam kciuki za znalezienie duchów. Ja im dreptałem po piętach, ale ciągle prychały. Ale ich domków wiele nawiedziłem
-
Trzymaj się kolego :)
-
dziękuję za sardyńskie plusy. Jako wielbiciel Italii i jej uroków obiecuję przyjrzeć się na osąd innego wielbiciela Italii. A jak widzę, w tym kierunku się właśnie lubujesz.
Pozdrawiam
-
Alghero przy Florencji to prowincjonalny, malutki braciszek, niemniej podobnie jak i starsza, sławna siostra, wielce urodziwy :)
-
a samych torre wokół Allegro kilka, a że kwieciem bądź chaszczami obrośniętych ? To tylko dodaje im uroku
-
czasem, często nie zapowiedzianie pojawi się, serwując takie oto cudeńka. Dobrze mieć takich kolegów. Byle tylko wpadał częściej :)
-
dzięki Piotrze za lawinę plusów i komentarzy sardyńskich. Miło mi. Nie o tym jednak chciałem pisać. Cenię sobie inną Twoją właściwość. Otóż nie ma tutaj zbyt wielu ludzi, którzy dogłebnie zapoznają się z tematem, czytaną relacją, zainteresowaniem sprawą. Najczęściej odbywa się to na zasadzie hurtowego plusowania. Twoje poświęcenie czasu, merytoryczne i trafne, często dowcipne komentarze są w cenie. Również przeglądam, z uwagi na braki czasowe, ograniczoną ilość relacji, które w dodatku selekcjonuję, starając się wyłapać najlepsze. Wówczas staram się im oddać dogłębnie. Cieszy mnie to, że jest jeszcze kilka takich osób, m. in. właśnie Ty.
Pozdrawiam serdecznie -
Piękna ta Twoja wiosenna Sardynia. Zdjęcia bombowe. Kilka miejsc tożsamych z moimi
-
byłem wlaśnie skuterkiem na tej plaży. Jest cudowna, a warunki do nurkowania wymarzone. Niestety trochę mi kartę pamięci zalało, więc i zdjęć z tego miejsca nie mam
-
dzięki Sławo za sardyńskie plusowanie. Miejsce to piękne, toteż polecam je odwiedzić. Mapka mojej podróży by się przydała, jak piszesz ? Otóż jest, ale została chyba przeoczona przez Ciebie.
Pozdrawiam serdecznie -
dzięki za miłe komentarze :)
- neilos :
z Twojej wypowiedzi wnioskuję, że Sardynia nie do końca przypadła Ci do gustu, skoro piszesz,że widziałaś ją zupełnie inaczej niż ja. A ja piszę w samych superlatywach. Co do słonia, to tak popularny motyw sardyński, że nie zdziwiłbym się gdyby więcej ludzi go miało.
- sławannka :
dziękuję za miły komentarz. Trudno o lepszą relację z Sardynii,, skoro moja jest de facto jedyną tutaj. Jako miłośniczka Włoch winnaś tam trafić. Jestem pewien, że Ci się spodoba, to zupełnie inne Włochy niż kontynentalne.
co do mapki, jest a owszem, ale chyba przeoczyłaś. Wrzuciłem ją jako pierwszą, zresztą zawsze zwykłem zamieszczać mapkę. Co do sardyńskich kosztów, jak pisałem jest drogo jak cholera. Sam również staram się podróżować backpackersko, jak najtaniej. Niestety na Sardynii o to ciężko. Byłem po sezonie, ceny spadły o połowę, ale i tak było drogo. Nocowałem na campingach, w bungalowach, koszty noclegów dzieliłem na kilka osób, a mimo to było drogo. A hotele, uff, ani nie pytaj o ceny. Transport również drogi, najlepiej wynająć auto, ale trochę ekspensów pochłonie. Skuter super pomysł, drogi prawie puste, więc i strachu zbytnio nie ma, ale wynajem drogi, 30-40 euro na dzień. Poza tym problem z przemieszczaniem się na skuterze z bagażem. Jedzonko, czy to traetorria, pizzeria czy restaurante - drogo. I tak by można wymieniać w nieskończoność. Według mojej oceny znacznie drożej niż w Italii kontynentalnej.
P.S. Trzymam kciuki za znalezienie duchów. Ja im dreptałem po piętach, ale ciągle prychały. Ale ich domków wiele nawiedziłem -
Trzymaj się kolego :)
-
dziękuję za sardyńskie plusy. Jako wielbiciel Italii i jej uroków obiecuję przyjrzeć się na osąd innego wielbiciela Italii. A jak widzę, w tym kierunku się właśnie lubujesz.
Pozdrawiam