Ocenione komentarze użytkownika milanello80, strona 82
Przejdź do głównej strony użytkownika milanello80
-
Zazdroszczę tego zamku, chciałem tam podskoczyć promem z Oban, ale trochę dłużej mnie to miasto przytrzymało :)
-
nie wygląda, a trzeba troszkę kanalików i wyrw leśnych pokonać, by się ku owemu zamku dostać. Wszystko wynagradza widok na nabrzeże
-
widok z Mc Caig's Tower na nabrzeże chyba jeszcze ciekawszy
-
W dodatku całkiem urokliwe miasto. Miło je wspominam
-
Marku liczyłem, że rzucisz takimi argumentami, że w końcu na tę Afrykę zachoruję. Tak się jednak nie stało. Miejsca w konwersacji nie zajmuję, bo raz że nie byłem, dwa że mnie ten kontynent ewidentnie nie kręci. Może jeszcze mentalnie nie dojrzałem by ruszyć na podbój Czarnego Lądu. Owszem są magnesy typu Mt. Kenia, Kilimandżaro, Wodospady Wiktorii, safari afrykańskie, pustynie Namibii, ale póki co tych magnesów dla mnie wciąż za mało. A może szkorpuł leży w tym, że zawsze rozczytywałem się w książkach o Azji i Ameryce Płd., więc mi tak zostało.
Pozdrawiam
-
Bo bym zapomniał, zdjęcia samolotów nad plażą są cudowne
-
Powiem tak :
Karaiby wciągają i to jaak cholera. Ciekawie je ukazałeś, przydatne informacje, ładne zdjęcia, głównie plażowe. Ale kolejny raz uświadamiam sobie, że to nie dla mnie. Podobne odczucia miałem po cudownej relacji Michała z Antigui. Ta część Karaibów nie ma w sobie niczego, co mogłoby mnie tam na dłużej zatrzymać, mam odczucie, że po kilku dniach byczenia się po plażach, w dodatku nijak nadzwyczajnych, szlag by mnie trafił. Brakuje tu zabytków, spuścizny kulturowej, ducha historii. Dla mnie to miejsce dla znudzonych życiem amerykańskich parweniuszy.
CO nie znaczy, że Karaiby mnie nie kręcą.
Jak pisałem wciągają , ale inne regiony, ot choćby Michałowa Dominikana, słynaca z czarnych plaż Dominika, górzyste i pokryte dziką dżunglą Martynika i Gwadelupa, gożdzikowe Grenada i Grenadyny, czy wreszcie Tobago. Jak widzisz chodzi więc głównie o wyspy na południe od Gwadelupy, tj. Antyle Francuskie i Wyspy Zawietrzne. Tam jest na tyle ciekawie, dziko, że wyłącznie byczenie się na plażach nie grozi.
Niemniej wdzięczny jestem za pokazanie tego jakże egzotycznego kawałka świata. Nic tylko pogratulować bytności tam.
P.S. Jakie są warunki do nurkowania na St. Martin
-
podobny widok do mojego :)
http://kolumber.pl/photos/show/golist:141732/page:53
-
swietne zdjęcie :)
-
o piękna zatoka, taka trochę dzikawa i wolna od tłumów turystów
-
Zazdroszczę tego zamku, chciałem tam podskoczyć promem z Oban, ale trochę dłużej mnie to miasto przytrzymało :)
-
nie wygląda, a trzeba troszkę kanalików i wyrw leśnych pokonać, by się ku owemu zamku dostać. Wszystko wynagradza widok na nabrzeże
-
widok z Mc Caig's Tower na nabrzeże chyba jeszcze ciekawszy
-
W dodatku całkiem urokliwe miasto. Miło je wspominam
-
Marku liczyłem, że rzucisz takimi argumentami, że w końcu na tę Afrykę zachoruję. Tak się jednak nie stało. Miejsca w konwersacji nie zajmuję, bo raz że nie byłem, dwa że mnie ten kontynent ewidentnie nie kręci. Może jeszcze mentalnie nie dojrzałem by ruszyć na podbój Czarnego Lądu. Owszem są magnesy typu Mt. Kenia, Kilimandżaro, Wodospady Wiktorii, safari afrykańskie, pustynie Namibii, ale póki co tych magnesów dla mnie wciąż za mało. A może szkorpuł leży w tym, że zawsze rozczytywałem się w książkach o Azji i Ameryce Płd., więc mi tak zostało.
Pozdrawiam -
Bo bym zapomniał, zdjęcia samolotów nad plażą są cudowne
-
Powiem tak :
Karaiby wciągają i to jaak cholera. Ciekawie je ukazałeś, przydatne informacje, ładne zdjęcia, głównie plażowe. Ale kolejny raz uświadamiam sobie, że to nie dla mnie. Podobne odczucia miałem po cudownej relacji Michała z Antigui. Ta część Karaibów nie ma w sobie niczego, co mogłoby mnie tam na dłużej zatrzymać, mam odczucie, że po kilku dniach byczenia się po plażach, w dodatku nijak nadzwyczajnych, szlag by mnie trafił. Brakuje tu zabytków, spuścizny kulturowej, ducha historii. Dla mnie to miejsce dla znudzonych życiem amerykańskich parweniuszy.
CO nie znaczy, że Karaiby mnie nie kręcą.
Jak pisałem wciągają , ale inne regiony, ot choćby Michałowa Dominikana, słynaca z czarnych plaż Dominika, górzyste i pokryte dziką dżunglą Martynika i Gwadelupa, gożdzikowe Grenada i Grenadyny, czy wreszcie Tobago. Jak widzisz chodzi więc głównie o wyspy na południe od Gwadelupy, tj. Antyle Francuskie i Wyspy Zawietrzne. Tam jest na tyle ciekawie, dziko, że wyłącznie byczenie się na plażach nie grozi.
Niemniej wdzięczny jestem za pokazanie tego jakże egzotycznego kawałka świata. Nic tylko pogratulować bytności tam.
P.S. Jakie są warunki do nurkowania na St. Martin -
podobny widok do mojego :)
http://kolumber.pl/photos/show/golist:141732/page:53 -
swietne zdjęcie :)
-
o piękna zatoka, taka trochę dzikawa i wolna od tłumów turystów