Otrzymane komentarze dla użytkownika zfiesz, strona 805

Przejdź do głównej strony użytkownika zfiesz

  1. mexia
    mexia (19.04.2009 2:25)
    bobi...masz racje, zfiesz potrafi oczarowac , wykorzystac i... rozczarowac.
  2. zfiesz
    zfiesz (18.04.2009 0:08)
    @renataglin: dziękuje za uznanie:-) (a kompletnie nic mnie z ta panią nie łączy!:-)

    @marysia: w konkursach nie ma nic złego. tylko nie każdy potrafi przegrywać...
  3. zfiesz
    zfiesz (18.04.2009 0:03)
    wiesz dino... obawiam się, że tak:-( i nie muszę ci chyba mówić jak bardzo nad tym boleje?
  4. zfiesz
    zfiesz (18.04.2009 0:01)
    zajrzyj do swojego komentarza pod konkursem, tam znajdziesz "tysiące"... metafora jak rozumiem:-)

    i tak...

    1. widocznie na mnie bardziej liczą kolumberowi znajomi, bo ja powiadomienia dostałem.

    2. "sugestia" nie jest ani prośbą, ani groźbą... o ironii nie bedę juz wspominał.

    3. ja ograniczyłem się jedynie do wąskiej grupy kolumberowych znajomych. i to nawet nie wszystkich, o czym przekonują się właśnie czytając tę bezsensowna przepychankę. tym, których relacje konkursowe "zaplusiłem", nie wysyłałem powiadomienia właśnie dlatego, zeby nie czuli się zobowiazani. jedynym wyjatkiem (przez "starą znajomość":-) byłaś ty...

    4. nie musiałem zapraszać żadnych "biednych znajomych" spoza portalu, bo jak widać kilku osobom moje relacje się podobają.

    5. podpieranie sie argumentem o domu dziecka, celu charytatywnym, itp uważam za conajmniej niesmaczne, by nie powiedzieć obrzydliwe.


    i nie ucz mnie moralności. baw się dobrze na malediwach...
  5. duzinek
    duzinek (17.04.2009 23:55)
    Chyba trzeba zarzucić pomysł konkursów na kolumberze, bo ferment sieją. Najpierw smyczkowi się dostało, teraz zfiesz... A tak naprawdę to postąpił dokładnie zgodnie z regulaminem, który mówi o publikacji i o zachęceniu innych do głosowania.
    Ja zaproszeń nie słałam, ale była to moja decyzja. Byłam świadoma, że istnieje taka możliwość.
  6. dino
    dino (17.04.2009 23:52)
    gdzie ja to słyszałem?
    "przeleci cię stado pelikanów" :)))

    przecenią - przelecą

    @zfiesz - czyżbyśmy tylko my mieli takie baranie poczucie humoru?? :)))
  7. zfiesz
    zfiesz (17.04.2009 23:47)
    sylwka pytaj, on sie lepiej na tym zna;-)
  8. duzinek
    duzinek (17.04.2009 23:39)
    No ja chyba mega smarkata jestem bo nie wiem jakie kosmate... A co do starości i Pana Boga - z doświadczenia mówisz czy tylko zasłyszane ;)
  9. bobi178
    bobi178 (17.04.2009 23:39)
    nie wiem skad wziales to "tysiace" ale jesli gdzies uzylam takiego okreslenia to byla to metamorfoza odnosnie Twojej aktywnosci aby zdobyc plusy

    oczywiscie, ze bylam rozczarowana taka Twoja posawa bo:

    1. jedna sprawa jest wyslanie linka i powiedzenie znajomym "oto ukazala sie moja nowa relacja, przeczytajcie jesli chcecie" a inna sugerowanie im aby oddali glosy

    2. ja tego nie zrobilam (podobnie jak zreszta wiele innych osob, jak sadze, ktore braly udzial w konkursie) az do ostatniego dnia czyli 16 kwietnia (poznego wieczora zreszta); bedac,nawiasem mowiac, pod glebokim wzburzeniem, zapoznawszy sie z trescia Twojego wolania o pomoc w zdobyciu nagrody;
    do tego moja biedna znajoma nie mogla sie tego dnia zalogowac wiec nie oddala glosu na czas(i dodam moze, ze nawet oddajac go pod wplywem mojego maila przyznala, ze zrobila to z ogromna przyjemnoscia bo moja podroz jej sie po prostu podobala); napisalam kiedys do voyagera dlaczego chcialbym wygrac ale PO TYM jak oddal plusa na te podroz.... taka mala roznica miedzy nami:)

    3. sadzilam, ze konkursy na kolumberze albo raczej ci ktorzy w nich biora udzial po prostu wrzucaja tam swoje zgloszenia bez SUGEROWANIA innym o "zaplusowaniu"

    4. i jasne, ze jestem wkurzona bo Ty walczyles o nagrode dla siebie a ja aby ja przekazac dla domu dziecka(nawet w takiej sytuacji uwazalam,ze nie chce naciagac niczyjej decyzji)

    Jak widziasz nie zostawiam na Tobie suchej nitki poniewaz mnie mocno rozczarowales. Kropka.

    Ale zostawmy ten temat. W koncu kazdy dokonuje wlasnych wyborow zyciowych i postepuje zgodnie ze swoimi normami moralnymi.
    Z cala pewnoscia nalezymy do dwoch roznych kategorii ludzi.

    Milych podrozy z nowymi przewodnikami w reku:))
  10. renataglin
    renataglin (17.04.2009 23:28)
    relacje z podróży są świetne. A jak chcę sobie poprawić humor czytam Hawanę :)
    Gratuluję wygranej :)