Otrzymane komentarze dla użytkownika 2_koty, strona 96
Przejdź do głównej strony użytkownika 2_koty
-
widoczek prawie że afrykański - słoń z uniesioną trąbą, tuż pod drzewem :)
-
przy Luang Prabang Mekong był jeszcze w miarę czysty, bo z dolnego biegu to raczej rybki nie polecam
-
lol,,,,
-
nie - tylko grillowana rybka z Mekongu (pycha), pyszne beer lao a na deser świeżutka babka (chyba ananasowa ;-)
-
jak to pirat, niczym nie wzgardzi :)
-
mnie się kojarzy z końcową sceną z filmu "Dobry, zły i brzydki" ;) Wprawdzie to nie cmentarz... ;)
-
opłatek, życzenia i prezenty były? ;)
-
Mmmm.. od dawna pieczone rybki za mną chodzą, zwykle zapominam o nich, ale co i rusz natrafiam na takie smakowite fotki.. trzeba będzie w końcu do domu pojechać i wybrać się na ryby..
muliste..? to zależy chyba też od gatunku.. szczupak jakoś specjalnie mulisty nie jest, w przeciwieństwie do lina, czy rzecznego suma..
nie wiem, na czym to polega. może szczupak jest bardziej wysportowany? :P
wigilia... z potraw wigilijnych jedyne za czym nie przepadam, to karp.. smażony jeszcze ujdzie, ale w galarecie... dziwi mnie, że coś takiego znalazło się w tradycyjnych daniach świątecznych ;) poza tym okrutnie mi ich szkoda jak widzę przedświąteczny szał, w sklepach akwaria czy skrzynie z tymi biednymi uciśnionymi karpiami.. :(
..poza tym to wchłaniam wszystko :D chociaż nie wyglądam :P
-
z tego co pamiętam lakierowanie nie było tam drogie - jedna burza piaskowa i można nowy kolor autka wybrać
-
;-)
-
widoczek prawie że afrykański - słoń z uniesioną trąbą, tuż pod drzewem :)
-
przy Luang Prabang Mekong był jeszcze w miarę czysty, bo z dolnego biegu to raczej rybki nie polecam
-
lol,,,,
-
nie - tylko grillowana rybka z Mekongu (pycha), pyszne beer lao a na deser świeżutka babka (chyba ananasowa ;-)
-
jak to pirat, niczym nie wzgardzi :)
-
mnie się kojarzy z końcową sceną z filmu "Dobry, zły i brzydki" ;) Wprawdzie to nie cmentarz... ;)
-
opłatek, życzenia i prezenty były? ;)
-
Mmmm.. od dawna pieczone rybki za mną chodzą, zwykle zapominam o nich, ale co i rusz natrafiam na takie smakowite fotki.. trzeba będzie w końcu do domu pojechać i wybrać się na ryby..
muliste..? to zależy chyba też od gatunku.. szczupak jakoś specjalnie mulisty nie jest, w przeciwieństwie do lina, czy rzecznego suma..
nie wiem, na czym to polega. może szczupak jest bardziej wysportowany? :P
wigilia... z potraw wigilijnych jedyne za czym nie przepadam, to karp.. smażony jeszcze ujdzie, ale w galarecie... dziwi mnie, że coś takiego znalazło się w tradycyjnych daniach świątecznych ;) poza tym okrutnie mi ich szkoda jak widzę przedświąteczny szał, w sklepach akwaria czy skrzynie z tymi biednymi uciśnionymi karpiami.. :(
..poza tym to wchłaniam wszystko :D chociaż nie wyglądam :P -
z tego co pamiętam lakierowanie nie było tam drogie - jedna burza piaskowa i można nowy kolor autka wybrać
-
;-)