Otrzymane komentarze dla użytkownika rebel.girl, strona 335
Przejdź do głównej strony użytkownika rebel.girl
-
a wiesz... nie wiem! i jak tak patrzę na niego, to sobie myślę, że może wolę nie wiedzieć... ;)
-
tylko bywa trochę gorąco ;)
-
koleżanki z literką f - dziękuję ;)
wstyd mi, coraz bardziej wstyd, że nie mogę znaleźć paru chwil, żeby podopisywać, co się należy... ech ;)
-
że niby z cukrem pudrem? racja, to ostateczność ;)
i popieram piotra - przemawiaj czule do melona. bo ja lubię melony ;) i wcale się nie przymawiam, po prostu przypadkiem będę w okolicy... przymawia się piotruś. czule w dodatku. co natchnęło mnie do przemyśleń. ich owocem zaś jest pomysł, że skoro on tak czule, to może to jest myśl. żeby został przy tym meloniku zamiast podwiązek jednak. chyba że już się za bardzo przywiązał...? ;)
a tak w ogóle - chciałam powiedzieć, że jestem z was dumna. człowiek nie ma netu, siedzi w domu, zagryza (przygryza?) paznokcie, nie powiem, że tęskni, ale tak mu coś nieswojo... a tu kolektyw działa! sadzi, hoduje, racuszki planuje, inwestuje... przemawia czule, dziadami, chłopami i w ogóle. po prostu bajka ;)
dejavu.pl - zapraszam częściej, również do naszego kabaretu. mogą być występy gościnne, albowiem zaobserwowałam, że drzemie w tobie ogromny talent. można sobie wybrać rekwizyt (na razie mamy racuchy, podwiązki i melonik, zobaczymy, co się jeszcze urodzi).
pazdrawljaju!
-
ojej, jestem zaszczycona ;) dzięki! choć zapewne nie spełnię oczekiwań - gdzie mi tam konkurować z przypadkami mikołaja doświadczyńskiego ;)))
tak mnie przy okazji naszła myśl, że u mnie tendencja wręcz odwrotna... z musu porzucam kolumbera na rzecz biblioteki - wrzesień się zbliża ;)
-
Przeczytałam i obejrzałam choc nie wszystkie zdjęcia.
Mogłaby byc książka :)
Przygód miałyście nieskończone ilości i szczęście w podróży co jest ważne i piękne miejsca , których zazdroszczę. Wciągnęło nnie. :-)
-
Być może bracia Montgolfier też zaczynali od worków na śmieci?
-
smutno się robi , że nie wszyscy mają jednakowe szansy...
-
o matko ! i on tak sobie akurat przechodził? Brrrrrrrrrr
-
:))
-
a wiesz... nie wiem! i jak tak patrzę na niego, to sobie myślę, że może wolę nie wiedzieć... ;)
-
tylko bywa trochę gorąco ;)
-
koleżanki z literką f - dziękuję ;)
wstyd mi, coraz bardziej wstyd, że nie mogę znaleźć paru chwil, żeby podopisywać, co się należy... ech ;) -
że niby z cukrem pudrem? racja, to ostateczność ;)
i popieram piotra - przemawiaj czule do melona. bo ja lubię melony ;) i wcale się nie przymawiam, po prostu przypadkiem będę w okolicy... przymawia się piotruś. czule w dodatku. co natchnęło mnie do przemyśleń. ich owocem zaś jest pomysł, że skoro on tak czule, to może to jest myśl. żeby został przy tym meloniku zamiast podwiązek jednak. chyba że już się za bardzo przywiązał...? ;)
a tak w ogóle - chciałam powiedzieć, że jestem z was dumna. człowiek nie ma netu, siedzi w domu, zagryza (przygryza?) paznokcie, nie powiem, że tęskni, ale tak mu coś nieswojo... a tu kolektyw działa! sadzi, hoduje, racuszki planuje, inwestuje... przemawia czule, dziadami, chłopami i w ogóle. po prostu bajka ;)
dejavu.pl - zapraszam częściej, również do naszego kabaretu. mogą być występy gościnne, albowiem zaobserwowałam, że drzemie w tobie ogromny talent. można sobie wybrać rekwizyt (na razie mamy racuchy, podwiązki i melonik, zobaczymy, co się jeszcze urodzi).
pazdrawljaju! -
ojej, jestem zaszczycona ;) dzięki! choć zapewne nie spełnię oczekiwań - gdzie mi tam konkurować z przypadkami mikołaja doświadczyńskiego ;)))
tak mnie przy okazji naszła myśl, że u mnie tendencja wręcz odwrotna... z musu porzucam kolumbera na rzecz biblioteki - wrzesień się zbliża ;) -
Przeczytałam i obejrzałam choc nie wszystkie zdjęcia.
Mogłaby byc książka :)
Przygód miałyście nieskończone ilości i szczęście w podróży co jest ważne i piękne miejsca , których zazdroszczę. Wciągnęło nnie. :-) -
Być może bracia Montgolfier też zaczynali od worków na śmieci?
-
smutno się robi , że nie wszyscy mają jednakowe szansy...
-
o matko ! i on tak sobie akurat przechodził? Brrrrrrrrrr
-
:))