Otrzymane komentarze dla użytkownika lukasz.szala
Przejdź do głównej strony użytkownika lukasz.szala
-
Gratuluję wspaniałej podróży na Kresy:) Obejrzałam z przyjemnością:)
-
Na Górze Bony:)
-
Przebogate wnętrze cerkwi:)))
-
Piękne miejsce! Robi wrażenie!:)
Te złote kopuły błyszczące w słońcu są widoczne z wielu kilometrów:)
-
Obowiązkowo chustki lub szale na głowę oraz spódnicę/sukienkę na spodnie:)
-
Wspaniała jest Ławra Poczajowska!:)) A wszystkie cerkwie i dzwonnice piękne!:)))
-
Piękna z zewnątrz i wewnątrz:)))
-
Lwowski Rynek to kultowe i klimatyczne miejsce:)))
-
...wydawałoby się, że po zeszłorocznym EURO więcej będziemy wiedzieć o naszym wschodnim sąsiedzie, ale chyba jeszcze trzeba trochę poczekać...
-
...nie pamiętam już w jakich okolicznościach usłyszałem anegdotę o tej ulicy:
Do gościa posypującego chodnik tej ulicę zielonym proszkiem podchodzi inny przechodzeń i się pyta o cel tego posypywania.
- Bo to, proszę szanownego pana, jest proszek przeciwko krokodylom - padła odpowiedź.
-Ale przecież tu nie ma krokodyli! - nie ustępuje pytający.
- Nie szkodzi, proszę szanownego pana! Ten proszek i tak jest zwietrzały!-
-
Gratuluję wspaniałej podróży na Kresy:) Obejrzałam z przyjemnością:)
-
Na Górze Bony:)
-
Przebogate wnętrze cerkwi:)))
-
Piękne miejsce! Robi wrażenie!:)
Te złote kopuły błyszczące w słońcu są widoczne z wielu kilometrów:) -
Obowiązkowo chustki lub szale na głowę oraz spódnicę/sukienkę na spodnie:)
-
Wspaniała jest Ławra Poczajowska!:)) A wszystkie cerkwie i dzwonnice piękne!:)))
-
Piękna z zewnątrz i wewnątrz:)))
-
Lwowski Rynek to kultowe i klimatyczne miejsce:)))
-
...wydawałoby się, że po zeszłorocznym EURO więcej będziemy wiedzieć o naszym wschodnim sąsiedzie, ale chyba jeszcze trzeba trochę poczekać...
-
...nie pamiętam już w jakich okolicznościach usłyszałem anegdotę o tej ulicy:
Do gościa posypującego chodnik tej ulicę zielonym proszkiem podchodzi inny przechodzeń i się pyta o cel tego posypywania.
- Bo to, proszę szanownego pana, jest proszek przeciwko krokodylom - padła odpowiedź.
-Ale przecież tu nie ma krokodyli! - nie ustępuje pytający.
- Nie szkodzi, proszę szanownego pana! Ten proszek i tak jest zwietrzały!-