-
- Imię: Olga
- Nazwisko: Adamiec
- Płeć: kobieta
- Skąd: Śląskie , Polska, Europa
- Punkty: 125908 (za co punkty)
-
10 punktów za rejestrację
3590 za 21 podróży
109215 za 2355 zdjęć
13093 za 6323 ocenione komentarze
Otrzymane komentarze
Napisane komentarze
-
Użytkownik adaola
Ostatnie podróże adaola
-
Wypad na Morawy do Czech. (7414 km)
Miejsca: Frýdek-Místek, Štramberk, Jičín, Hradec nad moravici Podróż ma 67 zdjęćMalbork i Frombork. (3887 km)
Miejsca: Malbork, Frombork Podróż ma 70 zdjęć
Znajomi użytkownika adaola
Zaloguj się, aby dodać komentarz
Komentarze
-
Olu, pozdrawiam świątecznie i życzę, by ten szczególny czas przyniósł Ci wiele radości, pogody, ciepła rodzinnego, a nadchodzący Nowy 2018 Rok pozwolił zrealizować wszystkie zamiary i marzenia. :))
-
Olu dziękuję za obejrzenie mojej relacji z Malty. A co do marzeń to należy je realizować bo następne czekają w kolejce! Polecam Maltę gorąco. Pozdrawiam
-
Dzięki, zawsze się zastanawiam czy warto coś tu wklejać jeszcze, pozdr. szkoda, że nie masz konta na gazecie, tam można komentować, pogadać, bez plusów i działa dużo lepiej. Jak sobie kiedyś założysz, to zapraszam, tam mam ponad 200 fotek z HKG.
-
ten zamarł jak Agora go sprzedała, nowy właściciel chyba przepłacił i ma wszystko gdzieś, nawet na maila nie potrafią odpisać, to jest dno
-
Doceniam to i dziękuję:)
Widzę,że każdy portal po 5-6 latach powoli zamiera:( -
dzięki, wklejam właściwie już tylko dla Ciebie :)
-
Dziękuję i pozdrawiam :)
-
Sympatycznie Halinka, że "wpadlas" na moją DK51. Tematyka może niezbyt porywająca ale jak Piotrek słusznie zauważył i to miałem nadmienić w sentencji opisu, że bez naszych dróg, jakie by nie były, to nasze podróże nie byłby tak kolorowe. Holtayka w swych relacjach przedstawia piękne drogi, którymi jestem zawsze zauroczeny. Przedstawia je jako gotowe a większość z nas w ogóle się nie zastanawia nad ich naturą, dopiero wtedy sobie o nich przypominamy kiedy grzęźniemy w błocie albo urwiemy koło. Wielki proces, przeistoczenia dziewiczego terenu byśmy na drodze czuli się bezpiecznie a prędkość podróżowania była bliska prędkości światła.
-
Dziękuję, że wpadłaś. Portal działa wprawdzie fatalnie, na otwarcie zdjęć czeka się strasznie długo, nie działaja powiadomienia itd. Ale cały czas mam nadzieję, że wszystko wróci do normy. Zajrzę tu po uropie, czyli po 21 lipca. Pozdrawiam. :))
-
łatwo nie jest, dzięki za cierpliwość
-
Dzięki Sławku,będę zaglądać - dzisiaj udało mi się obejrzeć kilkanaście Twoich zdjęć w ciągu pół godziny.
-
Dzięki za odwiedziny, Kolumber działa beznadziejnie, dodatkowo głupi ludzie są niestrudzeni, eh... pozdr.
Wklejam powoli, nie ma za bardzo dla kogo, ale mam nadzieję, że chociaż Ty obejrzysz. Jeśli tak, to warto. -
Witam!
Zaniedbałem konto na Kolumberze i już od 2 lat nie ma mnie tutaj...Dzisiaj specjalnie się zalogowałem aby napisać tę wiadomość do Ciebie, i widzę, że Kolumber niestety nic się nie zmienił:( Moje zdjęcia możesz oglądać tutaj:
https://commons.wikimedia.org/wiki/User:Halavar
Jest ich tam obecnie ponad 6 i pół tysiąca, i co chwila ich przybywa z różnych fajnych i ciekawych miejsc na świecie. Wrzucam zdjęcia na Commons, bo tam są one w pełnej rozdzielczości i są one oglądane przez wiele ludzi z całego świata. Ja oraz inni edytorzy potem umieszczają je na różnojęzycznych Wikipediach, co mnie bardzo cieszy:) Niestety szlakiem rowerowym z Krakowa przez Śląsk i Morawy do Wiednia nie pojechałem, choć często na kole jeżdżę, ale głównie po czeskim Śląsku na jednodniowe wycieczki. Od ostatniego pobytu na Kolumberze, moje portfolio wypraw się dosyć zwiększyło. Kilka razy Ukraina, dwa razy Gruzja, Armenia, Górski Karabach, Abchazja, ponownie Chiny, Makao, Hong Kong, Singapur, Malezja, Tajlandia i Kambodża.
Pozdrawiam serdecznie! -
obym mógł się wykazać
-
Dzięki,będę pamiętać na przyszłość:)
-
planuj Barcelonę, jakby coś to zawsze służę pomocą
-
Miło było Cię widzieć, Olgo :)
-
Będę zaglądać,ale K. chodzi raz lepiej,raz gorzej.
Dzisiaj wieczorem też mi się zamulał:( -
dzięki i Barcelonę, Warszawę
-
dzięki, doklejam też Brukselę, Rzym, Lizbonę
-
dzięki
-
Olgo! Miło było Cię gościć w Iranie. To piękny i bardzo ciekawy kraj i taka była ta moja wycieczka. I za udział w dyskusji o szkole też dziękuję. Pozdrawiam serdecznie.
-
..dzięki, Olgo, za spacer po bałtyckich portach! Zgadzam się z Tobą, że zapadają w pamięć, a ze zdjęć , które tam wręcz pchają się pod obiektyw, i które każdy z odwiedzających zrobił duuuuży album by wyszedł ... :-) ...
-
Ślicznie dziękuję za plusiki ;)
-
Olu, miło było Cię gościć na dachu słynnej budowli Gaudiego. Pozdrawiam. :)
-
Olu,dzięki za poświęcony czas.Pozdrawiam ciepło :)
-
Olu, dziekuję za odwiedziny i plusiki. Byłam ostatnio w Katowicach na dworcu, ale było nieciekawie. Kielichów prawie nie widać. Zrobiłam parę fotek. Muszę je obejrzec, jak będą ok. wrzucę ;)
-
Dziękuję za dalsze plusy i komentarze do mojej relacji z Barcelony. Pozdrawiam. :)
-
Dzięki, że zawitałaś do mojej Barcelony. Pozdrawiam. :)
-
Dziękuję za spacerek po Barcelonie... Oczywiście, relacja jest zbyt obszerna i trudno ją "połknąć" za jednym razem. Zapraszam w wolnej chwili na dalszy ciąg i pozdrawiam. :))
-
Dziękuję za plusy dla portugalskich kafelków... Pozdrawiam :)
-
Olgo, to ciekawe, ja piszę teraz podróż i dodaję podpunkty bez problemu.
-
Dziękuję za odwiedziny w uroczej Lizbonie. Pozdrawiam. :)
-
Dziękuję za dalsze zwiedzanie Algarve. Pozdrawiam .:)
-
Dziękuję za spacer po cieplutkim i uroczym Lagos w Algarve. Pozdrawiam. :)
-
Dziękuję Olu za odwiedzenie mojej Rumunii i wiele miłych słów. Pozdrawiam
-
dzięki, na razie przerwa, a potem nowa dostawa gargulców,witraży i detali
-
Ciebie przynajmniej widać na stronie głównej.
Ja u siebie widzę swoje konto,a u innych różnie. -
ja też znikam i mam puste konto
-
Wielkie dzięki za spacerek po Porto, plusy i komentarze. Pozdrawiam. :)
-
Jestem tu prawie codziennie,a jakoby mnie nie było :( Zniknęłam ze strony głównej.
-
miło, że zaglądasz, dzięki
-
Dziękuję za spacer ulicami Lizbony. Pozdrawiam. :)
-
Dziękuję:) Już je zauważyłam od razu na okładce podróży:)))
A kościół piękny,bo taki inny od naszych szarych; jasny i nie wywyższa się wieżą:) -
Z przyjemnoscia zawiadamiam, ze zdjecie rybaka juz uaktualnione :-)
-
Witaj Olga!
Twoja wizyte doceniam tym bardziej, ze od jakiegos czasu Kolumber nie dziala na 102 a nawet na 92 :-) a ponadto wiem, ze Europe cenisz najbardziej :-) to jednak poswiecilas czas i uwage aby sie zapoznac z moja letnia podroza po Cejlonie. Ciesze sie bardzo, ze wypilas wraz ze mna filiżankę pysznej cejlońskiej herbatki :-)
Łączę serdeczne pozdrowienia :-) -
...miło mi, Olgo, że mimo dwukrotnie większego oddalenia od naszego morza na plażę nad zatoką dotarłaś i jeszcze miałaś siłę na spacer i pogaduchy! ... :-) ...
-
Dziękuję za dalsze zwiedzanie Portugalii, a także za wizytę w krajach bałtyckich. Pozdrawiam. :)
-
Dziękuję za wizytę w moich Pieninach. Warszawę obejrzę jak tylko nauczę się poruszać po Kolumberze bo nie było mnie trochę a jego aktualne funkcjonowanie to nie lada rebus... Pozdrawiam
-
Olgo,
tylko podziw trzeba wyrazić dla Twojej wytrwałości w korzystaniu z naszego serwisu! Mam pewność, że dla wielu z nas tylko chęć do utrzymania wirtualnego kontaktu ze "starymi kumplami" utrzymuje nas przy Kolumberze. Nie dawajmy się póki ta zabawa, zwłaszcza pogaduchy, nas bawi!
Przepraszam, że zacznę od siebie. Jeśli wchodzę jako niezalogowany na swój profil to widzę wszystko. Ostatnie dwie wklejone podróże:
http://kolumber.pl/g/150184-Tradycje%20Polski%20morskiej
i
http://kolumber.pl/g/150220-Droga%20do%20wolno%C5%9Bci
są chronologicznie umieszczone pod zakładką/przyciskiem "moje podróże" i mogę otwierać każde zdjęcie w nich się znajdujące. Myślę, że dotyczy to każdego gościa na Kolumberze. Zresztą sama piszesz, że w Ty możesz. Podobnie mogę wejść na wszystkie zdjęcia klikając na "moje zdjęcia" i dowolnie je otwierając. Działąją wszystkie przyciski pod awatarem "ocenione komentarze", "otrzymane komentarze", napisane komentarze". Mogę je otwierać.
Po zalogowaniu się i wejściu na swój profil widzę tylko wąsy na awatarze ... :-) ...
Po kliknięciu na przycisk "moje podróże" faktycznie otwierają się one, ale nie chronologicznie, ale poczynając od największej liczby punktów. Najnowsze podróże jako, siłą rzeczy, mające ilość punktów nie wielką są na samym końcu listy. Można się do nich "doklikać" i otworzyć. Można otworzyć każde zdjęcie w nich i oplusować i skomentować. To wiem od innych użytkowników, bo ja sam oczywiście pod swoimi podróżami i zdjęciami mogę tylko pisać komentarze.
Mogę przez przycisk "moje zdjęcia" otwierać każde z wrzuconych kiedykolwiek i też wpisywać pod nimi komentarze.
Mogę wrzucać nowe podróże i do już wrzuconych dodawać nowe punkty, z czym, jak piszesz, Olgo, ty masz kłopot!
W podobnej sytuacji jestem wchodząc jako zalogowany na wiele profili. Przed oczami tylko awatar użytkownika i "tabula rasa". Na szczęście skorzystanie z któregoś widocznego przycisku "moje podróże" lub "moje zdjęcia" umożliwia ich otwieranie i plusowanie, i wpisywanie komentarzy. W niektórych przypadkach chęć otwarcia zdjęcia widocznego jako miniaturka kończy się obejrzeniem napisu "brak zdjęcia' ... :-( ...
Jeszce raz przepraszam, Olgo, że przynudzam, ale myślę, skoro w Kolumbera się bawimy, to znajmy przebieg tej zabawy ... :-) ...
Jeśli o mnie chodzi, to wchodząc po zalogowaniu na Twoją " jedynkę" widzę wszystko i mogę dowolnie otwierać wklejone podróże i zdjęcia! Jest tak jeszcze w przypadku niektórych użytkowników. Wtedy jest fajnie! ... :-) ...
Widzę, że w Twojej najnowszej podróży "Warszawa" pojawiają się nowe zdjęcia. Jeśli nie udaje Ci się dodać nowego punktu, to może wklej go jako osobną podróż? Może zrób taki eksperyment z kilkuzdjęciową podróżą. Ja raz miałem przypadek, że przy dodawaniu kolejnego punktu pojawiły się zdjęcia w nieujawnionym szkicu z zupełnie innej podróży, do tego nie mojej. W szkicu mogłem je usuwać, po opublikowaniu podróży pojawiały się bezczelnie znowu. Do tego jeśli próbowałem otwierać zdjęcia w tak zdefektowanej podróży, to pojawiał sie napis "brak zdjęcia". Sytuację poprawiło wykasownie całej podróży i dodanie jej od początku. Może już nawet Ci o tym pisałem, bo podobne teksty przekazywałem także innym kumplom sygnalizującym kłopoty.
A tak w ogóle, to Twoje słoneczne fotografie Warszawy piękne są i szkoda byłoby ich nie obejrzeć ... :-) ...
Piotrek