Otrzymane komentarze dla użytkownika jolrop, strona 167

Przejdź do głównej strony użytkownika jolrop

  1. iwonka55h
    iwonka55h (30.12.2015 9:38)
    witaj Hooltayko, też właśnie siedzę i oglądam sobie, Iran robi się modny.
    Te niewidoczne zdjęcia to ślad po fotkach usuniętych, do tego doszłam.
    Idę dalej oglądać.
  2. hooltayka
    hooltayka (30.12.2015 9:35)
    Kolejna relacja z Iranu.
    Jak zwykle jest u Ciebie co czytac.
    Kilka zdjec jest niewidocznych i to chyba problem techniczny portalu.
    Czekam na czesc druga.
    Pozdrawiam-)
  3. adaola
    adaola (21.12.2015 9:43)
    Dziękuję za spacer po Warszawie:) Wypiękniałam nam Stolica - to prawda:)
  4. lmichorowski
    lmichorowski (18.12.2015 23:00)
    Jolu, bardzo miło było mi Cię znów gościć na moich stronach. Cieszę się, że spodobały Ci sie portugalskie kafelki. Pozdrawiam. :)
  5. marger22
    marger22 (14.12.2015 9:16)
    Dziękuję za wędrówkę po mojej Rumunii. Czekam niecierpliwie na Twoją Macedonię!
    Pozdrawiam
  6. jolrop
    jolrop (03.08.2015 9:35)
    Piotrze! Bez zalogowania, ani rusz. Nie dodaje. Dlatego jeszcze raz odnosząc się do "historyczności". Kiedyś usłyszałam od Uzbeczki, a było to w czasach, gdy 100 narodów żyło zgodnie pod rządami Breżniewa, że nie boi się ona Rosjan, których nawet lubi, ale panicznie przeraża ją Rosja. I to jest w skrócie analiza obecnej sytuacji. Dzięki, że zaglądasz. Pozdrawiam.
  7. pt.janicki
    pt.janicki (02.08.2015 22:06)
    ...a w ogóle opis tej podróży ma już znaczenie historyczne w świetle tego co stało się na Krymie ponad rok temu ... :-( ...
  8. pt.janicki
    pt.janicki (02.08.2015 22:05)
    Hej Jolu!
    Dawnośmy nie pogadywali. trzeba będzie nadrobić ... :-) ...

    ...powyższy wpis skopiowałem (po wylogowaniu się) ze strony tytułowej Twojego, Jolu, profilu.
  9. pt.janicki
    pt.janicki (02.08.2015 21:29)
    Hej Jolu!
    Dawnośmy nie pogadywali. trzeba będzie nadrobić ... :-) ...
  10. snickers1958
    snickers1958 (20.06.2015 22:57)
    Witaj Jolu, nawet przez myśl mi nie przeszło, że i Ciebie mogła dosięgnąć ta kolumberowa zaraza. Nie mam pojęcia czy odczytasz moją informację ale powiem, że bardzo mi przykro utracić wizualny pogląd na Twoje podróże. Zadaję sobie dziś kolejne, to samo pytanie, raczej retoryczne, - czy to wszystko ma jakiś dalszy sens???!!! Tak było miło a jest tak smutno bez wesołej Joli. Na tym życie się nie kończy więc do zobaczenie gdzieś indziej w wirtualnym świecie a najlepiej w realu ( nie wiem czy jest u Was w mieście real, może tylko Lidl albo Biedronka, hihi?) Pozdrawiam i życzę uśmiechu.