Otrzymane komentarze dla użytkownika jolrop
Przejdź do głównej strony użytkownika jolrop
-
Marku, to miłe, że tu jesteś. Dziękuję
-
Piekna fotka, Jolu
-
Jolu,z bardzooo dużym opóźnieniem dziękuję za oglądanie mojego Paryża.Zdrówka Ci życzę i pozdrawiam :))
-
to prawda...masz rację...
-
Myślę Irenko, że ten strój, co moim zdaniem potwierdza ten koszyczek, powstał, aby trochę zarobić. Turyści chętniej, a może i hojniej sięgają do kieszeni jak widzą piękne i pomysłowe dziewczę.
-
faktycznie ...też fajny...
-
A koszyczek w ręce też zauważyłaś? Oczywiście w żaden sposób nie umniejsza on pomysłowości tej pięknej dziewczyny.
-
fajny pomysł na kieckę...
-
Za Paryżem tęsknię najbardziej. Byłam tam za krótko i za szybko. Na szczęście zdążyłam zobaczyć cuda Notre Dame zanim spłonęły, ale jeszcze w parę miejsc chciałabym zajrzeć. Do Napoleona i do Ludwika Św. Spędzić cały dzień w Luwrze, kolejny na dworcu d’Orsay, posiedzieć z Agnieszką, przewodniczką po Paryżu w bistro, pijąc pyszną kawę i słuchając opowiadanych przez nią z życzliwym uśmiechem anegdot o sławnych Paryżanach różnej narodowości, a pewnego wieczoru wybrać się do Moulin Rouge. Jeśli jeszcze udałoby się pospacerować śladami Gila i trafić do kawiarni w której pije absynt Scott Fitzgerald, zobaczyć przedstawienie z Josephine Baker i spotkać Ernesta Hemingwaya, a może i poznać Pabla Picassa nie chciałabym już niczego więcej:).
-
Oj Sławku, obawiam się, że na długo będą nam musiały wystarczyć czyjeś wrażenia lub własne wspomnienia pięknych miejsc gdziekolwiek. Wiedeń to dla mnie must see w Europie. Przecież i my Polacy byliśmy poddanymi Franciszka Józefa:).
-
Marku, to miłe, że tu jesteś. Dziękuję
-
Piekna fotka, Jolu
-
Jolu,z bardzooo dużym opóźnieniem dziękuję za oglądanie mojego Paryża.Zdrówka Ci życzę i pozdrawiam :))
-
to prawda...masz rację...
-
Myślę Irenko, że ten strój, co moim zdaniem potwierdza ten koszyczek, powstał, aby trochę zarobić. Turyści chętniej, a może i hojniej sięgają do kieszeni jak widzą piękne i pomysłowe dziewczę.
-
faktycznie ...też fajny...
-
A koszyczek w ręce też zauważyłaś? Oczywiście w żaden sposób nie umniejsza on pomysłowości tej pięknej dziewczyny.
-
fajny pomysł na kieckę...
-
Za Paryżem tęsknię najbardziej. Byłam tam za krótko i za szybko. Na szczęście zdążyłam zobaczyć cuda Notre Dame zanim spłonęły, ale jeszcze w parę miejsc chciałabym zajrzeć. Do Napoleona i do Ludwika Św. Spędzić cały dzień w Luwrze, kolejny na dworcu d’Orsay, posiedzieć z Agnieszką, przewodniczką po Paryżu w bistro, pijąc pyszną kawę i słuchając opowiadanych przez nią z życzliwym uśmiechem anegdot o sławnych Paryżanach różnej narodowości, a pewnego wieczoru wybrać się do Moulin Rouge. Jeśli jeszcze udałoby się pospacerować śladami Gila i trafić do kawiarni w której pije absynt Scott Fitzgerald, zobaczyć przedstawienie z Josephine Baker i spotkać Ernesta Hemingwaya, a może i poznać Pabla Picassa nie chciałabym już niczego więcej:).
-
Oj Sławku, obawiam się, że na długo będą nam musiały wystarczyć czyjeś wrażenia lub własne wspomnienia pięknych miejsc gdziekolwiek. Wiedeń to dla mnie must see w Europie. Przecież i my Polacy byliśmy poddanymi Franciszka Józefa:).