Otrzymane komentarze dla użytkownika cesarzowa_czekolady, strona 3
Przejdź do głównej strony użytkownika cesarzowa_czekolady
-
Na Boga, bobi, przeczytaj swoje wypowiedzi. Zobacz wszystkie swoje wypowiedzi razem...
-
do uslyszenia!!!
-
ale co jesli sie..wyrwie tak sama z siebie, z tych polskich nerwow???
-
odleciało biedactwo... ja też się zawijam... miłej lektury bobi i zapraszam (w imieniu grupy o której jeszcze się dowiesz:-) na cowieczorne spotkania:-)
-
zrozumiano:zadnej krytyki!!!
-
i pamietaj o kabrioletach!!! a jak w zimne krainy lecisz to..SUV koniecznie. troche niesrodowiskowe ale...jaki luksus :-)
-
mam nadzieje, ze nie , Saltus! Bron sie boga przyniesc wstyd ! :-))))
-
ależ bobi... komentarze są wskazane... krytyka nie!:-)
-
szkoda Saltus, bo bylaby to super relacja! Jak dlugo tam bylas?
Ja tu chyba musze nadrobic zaleglosci czytelnicze najpierw ha ha! Wszyscy maja juz historie z podrozy...bedzie co komentowac :-) :-)
Tylko prosze nie strzelac: to byl zart z tymi komentarzami.
-
ja tez miałem chytry plan, żeby coś napisać, ale... coż... wena nie przyszła:-) nie będę się przecież zmuszał!:-)
-
Na Boga, bobi, przeczytaj swoje wypowiedzi. Zobacz wszystkie swoje wypowiedzi razem...
-
do uslyszenia!!!
-
ale co jesli sie..wyrwie tak sama z siebie, z tych polskich nerwow???
-
odleciało biedactwo... ja też się zawijam... miłej lektury bobi i zapraszam (w imieniu grupy o której jeszcze się dowiesz:-) na cowieczorne spotkania:-)
-
zrozumiano:zadnej krytyki!!!
-
i pamietaj o kabrioletach!!! a jak w zimne krainy lecisz to..SUV koniecznie. troche niesrodowiskowe ale...jaki luksus :-)
-
mam nadzieje, ze nie , Saltus! Bron sie boga przyniesc wstyd ! :-))))
-
ależ bobi... komentarze są wskazane... krytyka nie!:-)
-
szkoda Saltus, bo bylaby to super relacja! Jak dlugo tam bylas?
Ja tu chyba musze nadrobic zaleglosci czytelnicze najpierw ha ha! Wszyscy maja juz historie z podrozy...bedzie co komentowac :-) :-)
Tylko prosze nie strzelac: to byl zart z tymi komentarzami.
-
ja tez miałem chytry plan, żeby coś napisać, ale... coż... wena nie przyszła:-) nie będę się przecież zmuszał!:-)