Otrzymane komentarze dla użytkownika milanello80, strona 43
Przejdź do głównej strony użytkownika milanello80
-
przepiękne widoczki, super fotka
-
ulllaallaaaa rewelacja
-
fantastyczne
-
ale fajnie zaaranżowany trawnik, super
-
wyobrażam sobie poranny jogging w świetle wschodzącego słońca wzdłuż tej pięknej plaży, to miejsce kusi mnie coraz bardziej, tylko czasu i urlopu mało :(
-
rewelacja, piękny widoczek, pusta plaża, niesamowita kolorystyka, cisza i spokój. Ale takie rzeczy jak piszesz przed lub po sezonie.
-
Oj Hoperku i tutaj się strasznie mylisz. Sri Lanka aktualnie wkracza w okres przyspieszonych zmain, które zapewne zmienią owo cudowne miejsce nie do poznania. Miałem okazję bywać w innych krajach azjatyckich, gdzie okres spokoju i brak konfliktów politycznych spowodował, że kraje te ruszyły wzorem materialistycznych koncepcji budowy państwa, dając sobie za przykładr wiodacych "kapitalistów" świata. Ta Azja już nie do końca jest azjatycka. Pisałem zresztą o tym w reportażu o Malezji, poświęcajac większość tegoż na dzielenie się bólem z racji odpływania azjatyckości z tej jakby niebyło azjatyckiej krainy. Sri Lanka po zakończeniu wojny z Tamilami wkracza w równie gwałtowny proces zmian, moim zdaniem zdecydowanie na gorsze. Turystów napływa tam z roku na rok kilkanaście procent więcej, struktura społeczna ulega zatarciu.
Reasumując, uważam że podobnie jak Castrowska Kuba, tak i Sri Lanka w najblizsyzm czasie starci coś co póki co sprawia, że porywa duszę każdego odwiedzającego. Straci przymiot jednego z ostatnich bastionów Starego Świata
-
wychodzi, że ściany są fioletowawe, a w rzeczywistości są śnieżno białe. Takie cuda czynią tylko zachody słońca, nie tylko te portugalskie
-
w rzeczy samej
-
taki inny, a jednocześnie wielce wymowny
-
przepiękne widoczki, super fotka
-
ulllaallaaaa rewelacja
-
fantastyczne
-
ale fajnie zaaranżowany trawnik, super
-
wyobrażam sobie poranny jogging w świetle wschodzącego słońca wzdłuż tej pięknej plaży, to miejsce kusi mnie coraz bardziej, tylko czasu i urlopu mało :(
-
rewelacja, piękny widoczek, pusta plaża, niesamowita kolorystyka, cisza i spokój. Ale takie rzeczy jak piszesz przed lub po sezonie.
-
Oj Hoperku i tutaj się strasznie mylisz. Sri Lanka aktualnie wkracza w okres przyspieszonych zmain, które zapewne zmienią owo cudowne miejsce nie do poznania. Miałem okazję bywać w innych krajach azjatyckich, gdzie okres spokoju i brak konfliktów politycznych spowodował, że kraje te ruszyły wzorem materialistycznych koncepcji budowy państwa, dając sobie za przykładr wiodacych "kapitalistów" świata. Ta Azja już nie do końca jest azjatycka. Pisałem zresztą o tym w reportażu o Malezji, poświęcajac większość tegoż na dzielenie się bólem z racji odpływania azjatyckości z tej jakby niebyło azjatyckiej krainy. Sri Lanka po zakończeniu wojny z Tamilami wkracza w równie gwałtowny proces zmian, moim zdaniem zdecydowanie na gorsze. Turystów napływa tam z roku na rok kilkanaście procent więcej, struktura społeczna ulega zatarciu.
Reasumując, uważam że podobnie jak Castrowska Kuba, tak i Sri Lanka w najblizsyzm czasie starci coś co póki co sprawia, że porywa duszę każdego odwiedzającego. Straci przymiot jednego z ostatnich bastionów Starego Świata -
wychodzi, że ściany są fioletowawe, a w rzeczywistości są śnieżno białe. Takie cuda czynią tylko zachody słońca, nie tylko te portugalskie
-
w rzeczy samej
-
taki inny, a jednocześnie wielce wymowny