Otrzymane komentarze dla użytkownika milanello80, strona 104
Przejdź do głównej strony użytkownika milanello80
-
-
O ile mnie pamięć nie myli, w tym zamku (oczywiście teoretycznie - filmowo) Sean Connery oglądał Caterinę Zeta-Jones trenującą włamanie w filmie "Entrapment" :)
-
Nie wiem na ile nazwa tego miasteczka ma coś wspólnego z marką pewnego trunku, ale już mi się podoba.
-
bardzo ciekawe ujęcie.
-
IMHO świetne zdjęcie :)
-
hejka :D kopę lat :)))
-
Nie pozostaje nic innego jak tylko się wybrać. Mną już strasznie nosi, by znów pojechać na cudowne szkockie łono, a przy okazji zwyczajnie pobuszować po Edynburghu.
-
Edynburg to zdecydowanie jedno z moich miast marzeń!
Ale za każdym razem kiedy planuję coś nie wychodzi... więc na razie pozostaje to tylko w sferze marzeń.
Dzięki za relację!
-
Odpowiedziałem w komentarzach, zaraz nad Twoim. Pozdrawiam :-)
-
Życzę pogodnych i radosnych świąt wielkanocnych :-)
-
O ile mnie pamięć nie myli, w tym zamku (oczywiście teoretycznie - filmowo) Sean Connery oglądał Caterinę Zeta-Jones trenującą włamanie w filmie "Entrapment" :)
-
Nie wiem na ile nazwa tego miasteczka ma coś wspólnego z marką pewnego trunku, ale już mi się podoba.
-
bardzo ciekawe ujęcie.
-
IMHO świetne zdjęcie :)
-
hejka :D kopę lat :)))
-
Nie pozostaje nic innego jak tylko się wybrać. Mną już strasznie nosi, by znów pojechać na cudowne szkockie łono, a przy okazji zwyczajnie pobuszować po Edynburghu.
-
Edynburg to zdecydowanie jedno z moich miast marzeń!
Ale za każdym razem kiedy planuję coś nie wychodzi... więc na razie pozostaje to tylko w sferze marzeń.
Dzięki za relację! -
Odpowiedziałem w komentarzach, zaraz nad Twoim. Pozdrawiam :-)
-
Życzę pogodnych i radosnych świąt wielkanocnych :-)
Co do samej opowieści, która wzbudziła wiele emocji, choć na szczęście stonowanych :), rzeczywiście nie jest prosta w czytaniu. Jednak jestem ostatnim który rzuci kamieniem, także mam tendencje do baaaardzo długiego opisywania tego co widziałem i usłyszałem.
Nie widzę powodu, abyś zmieniał swój styl.
Mam pewien niedosyt co do zdjęć. Wiele z nich sprawia wrażenie zamglonych i mało ostrych, a szkoda, bo wiele kadrów jest bardzo ładnie skomponowanych.
W każdym razie, po przeczytaniu Twojej opowieści mam wielką ochotę aby tam pojechać.
Pozdrawiam ciepło, bARtek