Otrzymane komentarze dla użytkownika n4taliakolumber, strona 9
Przejdź do głównej strony użytkownika n4taliakolumber
-
-
Moze... Ale nie wiem czy pamietacie, ze juz kiedys mielismy taka krakse pare lat temu i komentarze juz nie wrocily... Dobrze, ze zdjecia zostaly :-)
-
Może wrócą po remoncie.
-
No wlasnie, zniknely wszystkie komentarze!!!! Skarb nad skarby...
-
Czyżby mały remont na Kolumberze zamienił się w Wielki Krach, którego przejawem jest zniknięcie komentarzy pod zdjęciami i podróżami?
-
Nie mogłem wpisać komentarza pod profilem orchid84
-
To chyba wszyscy tak mają, ja też się nie mogę wpisać, mapki są puste...
-
Ostatnio mam kłopot z wpisaniem komentarza na profile Avill, S.Wawelskiegiego, Travelaround i N4taliakolumber. Po napisaniu komentarza, kliknięciu "dodaj" ...nic się nie dzieje. Napisany tekst zostaje w ramce na komentarz.
Pozdrawiam -
Piotr Janicki
-
handlowiec, nie odbieram tego jak poddanie :) raczej ustepuje pola... swoja wartosc znam, nie musze nikomu niczego udowadniac :)
A niektorzy niech sie dalej ucza, ale nie tego, co jest wartosciowe :) Plawia sie w spiskach, intrygach, zamiast podrozowac, fotografowac i urozmaicac swoj warsztat :) widze z boku, ze co niektorym umyka sens bycia na tym portalu, no ale... nie mnie naprawiac swiat, ja mam swoj i sukcesywnie bede go eksplorowac z aparatem przy oku :)
No kto jak kto, ale ja jestem zupelna Zosia samosia i chadzam wlasnymi sciezkami :)
-
handlowiec, nie wiem czy to o moich podrozach piszesz, bo faktycznie wrzucilam ostatnio relacje z Malediwow i Sri Lanki, jesli tak, to dziekuje za komplement.
Pracowalam nad podrozami do wrzucenia z ostatniego roku jeszcze z: Peru, Wietnamu, Kambodzy, Tajlandii, Indonezji, Brazylii, Argentyny, Urugwaju z Paragwajem, Chile i bliskiej Gruzji.
Niestety, nie zdazylam....
Widac, tak mialo byc.
Mam przez to czas na lepsze rozpracowanie niedlugiego ziesiatego juz wypadu na Kube oraz powazniejszej podrozy na Filipiny i Borneo :)
Jesli masz ochote, zapraszam na mojego bloga dopacanowa.blox.pl :)
-
Moze... Ale nie wiem czy pamietacie, ze juz kiedys mielismy taka krakse pare lat temu i komentarze juz nie wrocily... Dobrze, ze zdjecia zostaly :-)
-
Może wrócą po remoncie.
-
No wlasnie, zniknely wszystkie komentarze!!!! Skarb nad skarby...
-
Czyżby mały remont na Kolumberze zamienił się w Wielki Krach, którego przejawem jest zniknięcie komentarzy pod zdjęciami i podróżami?
-
Nie mogłem wpisać komentarza pod profilem orchid84
-
To chyba wszyscy tak mają, ja też się nie mogę wpisać, mapki są puste...
-
Ostatnio mam kłopot z wpisaniem komentarza na profile Avill, S.Wawelskiegiego, Travelaround i N4taliakolumber. Po napisaniu komentarza, kliknięciu "dodaj" ...nic się nie dzieje. Napisany tekst zostaje w ramce na komentarz.
Pozdrawiam -
Piotr Janicki -
handlowiec, nie odbieram tego jak poddanie :) raczej ustepuje pola... swoja wartosc znam, nie musze nikomu niczego udowadniac :)
A niektorzy niech sie dalej ucza, ale nie tego, co jest wartosciowe :) Plawia sie w spiskach, intrygach, zamiast podrozowac, fotografowac i urozmaicac swoj warsztat :) widze z boku, ze co niektorym umyka sens bycia na tym portalu, no ale... nie mnie naprawiac swiat, ja mam swoj i sukcesywnie bede go eksplorowac z aparatem przy oku :)
No kto jak kto, ale ja jestem zupelna Zosia samosia i chadzam wlasnymi sciezkami :) -
handlowiec, nie wiem czy to o moich podrozach piszesz, bo faktycznie wrzucilam ostatnio relacje z Malediwow i Sri Lanki, jesli tak, to dziekuje za komplement.
Pracowalam nad podrozami do wrzucenia z ostatniego roku jeszcze z: Peru, Wietnamu, Kambodzy, Tajlandii, Indonezji, Brazylii, Argentyny, Urugwaju z Paragwajem, Chile i bliskiej Gruzji.
Niestety, nie zdazylam....
Widac, tak mialo byc.
Mam przez to czas na lepsze rozpracowanie niedlugiego ziesiatego juz wypadu na Kube oraz powazniejszej podrozy na Filipiny i Borneo :)
Jesli masz ochote, zapraszam na mojego bloga dopacanowa.blox.pl :)
A tak "swoją szosą" to chyba korona by z głowy Natalii nie spadła, gdyby skrobnęła jedno zdanie wyjaśniające, czy to co się dzieje jest skutkiem remontu, czy też... :-(.