-
- Imię: Renata
- Nazwisko:
- Płeć: kobieta
- Wiek: 39
- Skąd: Warszawa, Mazowieckie , Polska, Europa
- Punkty: 11 (za co punkty)
-
10 punktów za rejestrację
1 za 1 oceniony komentarz
Otrzymane komentarze
Napisane komentarze
-
Użytkownik renata.remedios
Ostatnie podróże renata.remedios
- Nie ma podróży o wybranych kryteriach
Ostatnio dodane zdjęcia renata.remedios
Zaloguj się, aby dodać komentarz
Komentarze
-
widzę, że bitwa przegrana :(
-
nie mów, że wymiekłaś, bo nie uwierzę!:-p
-
Widze, ze nowa podrozniczka nam przybyla. Witaj na Kolumberze :-)
-
Ja sprawdzałem na Mozilli i na IE , na Windows XP i wszystko śmigało, pomyślałem żeby zrobiła Print Screena to można by zobaczyć, ale poszła spać i nadal nic nie wiemy. Może dzisiaj się coś uda. Czasami są problemy, bo ja też nieraz wgrywam jedno zdjęcie 3 razy, ale wczoraj o tej porze wszystko chodziło jak trzeba, czyli raczej nie była to wina portalu.
-
a czy to może być sprawka linuxa sławku? bo koleżanka coś wspominała, że go używa. (ja zielony w tym temacie jestem:-)
-
to musi być: trwa przetwarzanie, nazwa pliku, psaek leci niebieski i jak się skończy, to pokazuje się zdjęcie i przejdź do publikacji. Sprawdzałem na Mozilii i na IE i działa teraz.
-
Nie, nie pojawia się taki komunikat....napisałam już do helpdesk`u po ratunek, moze oni coś wymyślą :) a ja ide spać:) dobranoc!
-
dodałem przed chwilę i jest ok. A masz: trwa przetwarzanie ?
-
właśnie jak klikam przejdź do publikacji to nic się nie dzieje poza tym, że mi pisze, że nie mam zdjeć w galerii (tak, >1MB)
-
poczekaj, wybierasz plik pomniejszony do > 1 MB, pokazuje, że się wgrywa i potem powinno być :przejdź do publikacji. Zaraz coś dodam na próbę i sprawdzę czy działa.
-
no tak, wszystko sie zgadza, potem załaduj zdjecie, zdjecie tak jakby się ładuje, ale go potem nie ma...wszystko sie zapętla i wraca do"Wybierz miejsce, dla którego chcesz dodać zdjęcia" i nie mogę publikowac bo jest komunikat, ze nie mam zdjeć. no nic powalczę jeszcze...spoko, jakoś to ogarnę mam nadzieję :) dziękuję za troskę :)
-
masz ?
-
dobrze, wybierasz miejsce, wpisujesz je...
-
powinno być: wybierz miejsce, ramka, wybierasz np. Warszawa, sprawdza czy jest ok...
-
wraca do "Wybierz miejsce, dla którego chcesz dodać zdjęcia"
-
klikasz dodaj zdjęcie i co dalej ?
-
Brak komunikatu, przechodzi do wgrywania tak jabym nic nie robiła wcześniej..ignoruje mnie ;p! Ni występuje krok 2gi po prostu ani nie mogę opublikowac zdjęc bo "nie ma zdjec w galerii".
-
a jaki masz komunikat przy wgrywaniu zdjęcia?
-
Ja zaraz trafię do Tworek a nie na Białołękę ;p Zdjęcia sięnie dają załadować, żadnym sposobem (naprawdę nie jestem "blondynką" ...zresztą widać na zdjęciu ;p, więc to nie jest kwestia mojej głupoty chyba). napięcie rośnie...oczekiwania pewnie też, dlatego jak już ruszę z tym profilem to dopiero bedzie eksplozja wrażeń ;p. Adam Słodowy zawsze się przyda, w Tworkach też ;p
Ekwador i Otwarte Okiennice to moje dzisiejsze podróże ... wirtualne :) Po zimnej, śnieżnej Turcji miła odmiana :) -
cóż... na długie wieczory w białołęce niezastąpiony byłby chyba "hrabia monte christo"? ewentualne można skłaniać się w kierunku jakiegoś podręcznika DIY. może adam słodowy?:-) w ostateczności, żeby resocjalizacja nie poszła zupełnie na marne, może samouczek hiszpańskiego? mam taką prawie tysiącstronicową cegłę;-) literaturę piękną bym odradzał. w takich warunkach? no i co ci z książki na jeden-dwa wieczory?:-)
a podlasie? ehh... znów mała autoreklama... zajrzyj do krainy otwartych okiennic. takiej egzotyki nie znajdziesz już chyba nigdzie w europie! -
A jednak się udało !!! :))
Miałem dylemat od czego zacząć w AP..... i padło na Ekwador. I nie zawiodłem się :) -
Zasady zasadami, to była dość skomplikowana sprawa, długoby tłumaczyć :) Zasadniczo myślię, że uda mi się uniknąć więzienia (a jakie książki w razie czego byś polecał? no i zwiedziłabym Białołękę dobrze...) i będzie pulikacja na Kolumberze na pewno ku uciesze wszystkich.
Na Podlasie koniecznie trzeba będzie wrócić...to dość dziwne, ale te okolice wydały mi się bardziej egozytczne niż bym kiedykolwiek przypuszczała. -
to ty nie wiesz na jakiej zasadzie zgodziłaś się na publikację?:-D jeśli nie dałaś im wyłączności, to chyba nie zamkną cię, jeśli i tu podzielisz marokańskimi przygodami. chyba:-p w razie czego podeslę ci za kratki jakąś książkę na długie więzienne wieczory:-p
a polskę i ja po macoszemu długo traktowałem. dopóki nie odkryłem właśnie podlasia... -
Z historyjkami oczywiście.Z Maroka był reportaż publikowany w gazecie (ale nie gw), więc obawiam się, że w ten sposób nabyli prawa do mojego artykułu na ten temat, niemniej po małych zmianach będzie. Z Islandii też artykułowaty opis już gotowy, nad Turcją jeszcze popracuję.
Zmniejszałam, dopasowywałam, zmieniałm formaty...ech....kto powiedział, że będzie łatwo?
A jęzor przy Białymstoku, ponieważ Ty publikowałeś zdjęcia stamtąd :) Miasto bardzo mi się podobało i miło tam spędziałm czas, podobnie jak w Supraślu (wstyd przyznać ale generalnie mało podróżuję po Polsce). -
same zdjęcia? bez żadnych historyjek? łe! nie idź na łatwiznę. jak debiutować, to tak żeby wszyskich na kolana powalić;-)
i pamiętaj, że zdjącia moga mieć max 1 mega każde. ale żeby w miarę sprawnie poszło wrzucanie, najlepiej od razu zmniejszaj je trochę bardziej i dopasuj do rozmiaru, mniej więcej, 800x600.
powodzenia!:-p
p.s. a skąd ten jęzor przy białymstoku? fajna wiocha! co chcesz?:-) -
Tak...bystrzacha ze mnie ;p zobaczymy ile mi zajmie ładowanie zdjec z Islandii Maroka Turcji i innych miejsc ( z Białegostoku pewnie też coś będzie :P)...mam wrażenie, że linux jest średnio kompatybilny z tą stroną, zwłaszcz jak ma się wyłączony flash player :/
-
no proszę... udało się! i zajęło ci to tylko dwanaście godzin;-)
-
o meksyku, argentynie, urugwaju i kubie znajdziesz nawet coś u mnie:-) kolumbia niestety na razie niebieska ("chciałbym" znaczy;-)
-
może wrzucasz zbyt dużą fotkę....? później rozmiar będzie chyba 128x128 pikseli
-
to witaj w klubie!:-) u mnie też zaczęło się od marqueza, ale później przyszli jego koledzy. najgorszy był carlos fuentes, bo "zakochał mnie" w meksyku. ...i tak zostało:-)
i też kiedyś myślałem, że podróże to takie sobie mrzonki. ale... czasem trzeba się na coś zdecydować:-)
jeśli zaczniesz przegrywać w walce z zawiłościam portalu - pytaj! niekoniecznie mnie;-) -
Dziękuję za ciepłe przyjęcie, myślę że w końcu wygram i się wgra (aczkolwiek, nie wiem na czym polega problem, ech). Patrząc na niektóre profile czuję prawdziwy podróżniczy szacunek :) Dołożę mam nadzieję też swoją małą cegiełkę.
TEkwador, Kolumbia, Argentyna, Meksyk, Chile...marzenie :) Każdy kraj ma tyle do zaoferowania, tylko się hiszpańskiego uczyć zostaje i podsycać fascynację oglądaniem zdjęć szczęściarzy którzy już zagościli w tych okolicach globu:)
Pozdrawiam -
Witam nową koleżankę na Kolumberze!
Widzę już w dobrych rękach podróżniczych.... ten to potrafi...
Jeśli chodzi o Amerykę Południową to może na razie ........Ekwador
....jest trochę materiału w zasobach u kilku osób, u mnie też :)))
Pozdrawiam :)
PS. Walcz a avatarem....czekamy :) -
Ogarniam właśnie stronę i walczę z avatarem...ech...ok, w moim nicku wziął się stąd, że uwielbiam prozę Marqueza, dorastałam z jego książkami i w sumie to chyba one rozbudziły we mnie chęć podróżowania. Chęć zobaczenia i dotknięcia czegoś co wydaje sie czasem tylko fantazją. Koniecznie chciałabym za czas jakiś wybrać się do Ameryki Południowej, ale jak zwykle na przeszkodzie stoją finanse (ach te puste studenckie kieszenie ;p)
-
btw... podróż po "marquezowskich" miastach kolumbii, to jedno z moich marzeń...
-
no skąd marquez pochodzi to wiem:-p pytałem raczej o to skąd wziął się w twoim nicku (i wiem, że ze "stu lat samotności"!:-p
-
Marquez...z Kolumbii ;p Ta Renata Remedios z Warszawy z kolei..ale wybrałaby się do Ameryki Południowej właśnie....
-
o! marquez się kłania! a skąd?:-)