- 13
Święta Góra Grabarka
Podróż: Podróż na Wschód (Neverending Story ...
Miejsce:
Grabarka, Podlaskie , Polska, Europa
Komentarze
-
nie wiem czy to jakaś ogólna tendencja, ale zdjęć nie można też robić w pięknej cerkwi świętego ducha w białymstoku. może prawosławni generalnie nie życzą sobie utrwalania na zdjęciach ich świątyń? chociaż fotki z kilku cerkwi widziałem nawet na kolumberze...
-
O ile pamiętam, we wnętrzu cerkwii nie można, niestety, robić zdjęć. Może Renacie się to udało właśnie dzięki "nauczycielskiej sile przekonywania"
-
hmmm... jak rozumieć... słońce zachodziło i tak ładnie odbijało się w pozłacanym krzyżu;-)
-
światłość bije z tego krzyża jakkolwiek to rozumieć... :))
-
no jakby zamiar taki był, ale musiałem uważać, żeby szukając odpowiedniego kąta, do strumyka nie wpaść:-) dzięki:-)
-
Cudnie się komponuje ten złoty krzyż z niebem i konarami!
-
bedzie... ale albo strasznie "encyklopedyczne", albo zupełnie niepraktyczna:-) wiesz... to wyjazd wakacyjny był... znajomi, rodzinka... te sprawy. ale coś na pewno napiszę! szczególnie o grzybowszczyźnie, której legenda mnie powala (niestety nie udało nam sie dojechac do wierszalina;-( i właśnie o syczach... ale to tak, żeby pokazać, że mozna spełniać marzenia:-)
-
a będzie relacja z tego wyjazdu?
wybieram się tam ponownie i zbieram informacje :) -
ten nasz akurat nie był spotkany przypadkowo. w zasadzie przede wszystkim byliśmy w odwiedzinach u niego (i jego rodzinki) w siemiatyczach. ale... ostatnio rodzinka kupiła sobie... carski dworzec kolejowy w syczach, który oczywiscie chciał nam pokazać, a to tylko rzut beretem od grabarki, więc... dwie pieczenie na jednym ogniu:-)
-
my takowego spotkaliśmy w Hajnówce :) nie ma jak to "przewodnik tubylec" :)
-
my nie mieliśmy już kogo przekonywać. cerkiew była zamknięta, ale sama góra krzyży i tak robi wrażenie! ale za to mieliśmy rewelacyjnego, osobistego przewodnika - kumpla fascynata podlaskiej wielokulturowości:-)
-
użyłam swej nauczycielskiej siły przekonywania :)
-
nie... byliśmy tam dość późno. tylko cudem brama na górę nie była jeszcze zamknięta. a ten krzyż to nie z cerkwi, tylko znad źródełka/studni. ale widziałem, farciaro, że tobie udało się sfotografować wnętrze;-)
-
i mnie także :)
a z wnętrza masz coś? -
sagnes... przynajmniej tobie się podoba:-) (i mi również;-)