• 17
  • Piesek z ulicy Gliwickiej. Chciał się z nim zaprzyjaźnić Mirek - od 30 lat mieszkający w Australii. Nic z tego. Piesek był nieprzejednany. Po obszczekaniu Mira uciekł do domu, a Mirek...

Komentarze

  1. hooltayka
    hooltayka (15.03.2014 5:47) +1
    Wreszcie jakiś piesek-)
  2. sszperacz
    sszperacz (15.12.2010 16:31) +1
    Fajne psisko. W moim przypadku, od kiedy w domu mojego Brata zamieszkał Michu, czyli owczarek podhalański, żadne psisko nie próbuje na mnie nawet warczeć. Być może jestem "przesiąknięty" zapachem Misia.
  3. maria_u1
    maria_u1 (22.04.2010 23:51) +1
    Wyczuł milosnika kotów....
  4. zipiz
    zipiz (05.01.2010 11:28) +1
    jest przygotowany na spotkanie wielkiego być może... ;-)
  5. arnold.layne
    arnold.layne (18.12.2009 23:47)
    Wredny piesek, chyba nikogo nie lubi :-)
  6. city_hopper
    city_hopper (18.12.2009 23:46) +1
    Piesek nie lubi emigrantów ;-)
  7. podziecha
    podziecha (08.12.2009 20:32) +2
    Im mniejsza psina tym większe zapędy bojowe;-)
  8. arnold.layne
    arnold.layne (06.12.2009 20:23) +2
    Raczej czujną ;-)
  9. kubdu
    kubdu (06.12.2009 19:51) +3
    A minę ma taką niewinną.
  10. arnold.layne
    arnold.layne (27.11.2009 0:04) +3
    Szczekliwa bestia ten piesek ;-). A Mirek zdecydowanie lepiej wygląda ;-), choc też jest nad miarę gadatliwy :-). I tylko moje wygłupy mogą go nieco wyciszyc ;-))
  11. powsinoga45
    powsinoga45 (26.11.2009 23:36) +4
    Piesek już mi się podoba. :)
arnold.layne

arnold.layne

Robert K
Punkty: 60898