-
- Urocza scenka na moście Karola. Panowie tarmosili chudego grajka, komentując z gniewem: "Asmy se zamotali". Niewątpliwy wpływ na to zamotanie miała jak sądzę, ta skromnie stojąca butelczyna, z której panowie czasem posączali. Skąd więc ta irytacja na kościotrupa? On przecież nie pił, wino rozlałoby mu się po zębach i żebrach ;-).