Komentarze
-
...ja mam żonę, ale żebym znał się bardziej to nie powiem, ...natomiast od czasu kiedy ją mam zdecydowanie więcej rzeczy uważam za bardzo prawdopodobne!
-
;) nie mam żony, więc się nie znam, ale wydało mi się wielce prawdopodobne, że to żona właśnie mogła nieco protestować. czy tam nieco "kategorycznie"... ;)
pazdrawljiaju w...as! ;) -
rebel.girl - "no i czy tylko ja się zastanawiam, kim jest w.?? ;)"
To moja żona. Ponieważ chorobliwie dbam o prywatnośc, nie wymawiam Jej imienia nadaremno ;-))) -
powsinoga45 - "Arnold zrobił to specjalnie! "
To chyba oczywiste ;-)) -
...kim jest W. to jeden problem, drugie zagadnienie jest natury bardziej egzystencjalnej; ...co było w miejscu, z którego dzieło zostało zabrane celem użycia w happeningu i w czasie, w którym było wykorzystywanie artystycznie?
-
no i czy tylko ja się zastanawiam, kim jest w.?? ;)
-
Arnold zrobił to specjalnie!
-
...możliwe, że właśnie cierpieniem za miliony Mickiewicz tak się naraził odpowiednim władzom, że nigdy po 1945 roku nie znalazł się na polskich banknotach, ...ale że nie znalazł się na nich Słowacki mimo niezaprzeczalnych sukcesów w grze na giełdzie, to już skandal!
Za to Reymont, owszem... pewnie za obiecywanie ziemi!
...no proszę, jak inspirująco wpływa widok, za przeproszeniem - sracza w okolicznościach przyrody! -
:)))
A w latach dziewięćdziesiątych zarabiało się miliony... Mickiewicz też "za miliony" itd. -
Coś Piotr rzekł, ale co, tego nikt nie wie;-). To tak samo jak mickiewiczowskim liczebnikiem "czterdzieści i cztery". Choc w latach siedemdziesiątych ktoś trafnie zauważył, że Wieszcz wyprorokował cenę kiełbasy zwyczajnej (po podwyżce;-)
-
Rzekłeś!
-
Zasadniczo, w opisanej sytuacji istotny jest stan skupienia... wziąwszy jednak pod uwagę stopień unaukowienia podejścia i porę wakacyjną proponuję zaniechanie rozpatrywania szczegółów...
-
Źle napisałam, ma być:
O czyim stanie mówisz? -
O czyj stan pytasz?
-
Używałeś go w tym stanie...
-
martwa natura z żywą naturą?
-
Nie, raczej Frank Zappa ;-)))
-
modern art.....