8

Komentarze

2. 
   hooltayka (08.04.2014 4:48) +2

   Nie mam starego kocura,więc wierzę Ci na słowo:-)
3. 
   arnold.layne (07.04.2014 19:26) +2

   Troch się pręży, a trochy wyleguje ;-)
4. 
   hooltayka (07.04.2014 16:21) +2

   Stary kocur to się już raczej wyleguje,a nie pręży....:-)
5. 
   arnold.layne (06.04.2014 20:49) +2

   O tak, prężącego się do skoku kocura :-)
6. 
   hooltayka (04.04.2014 4:17) +2

   Przypuszczam...że kota..:-)
7. 
   pt.janicki (03.04.2014 21:09) +2

   ...w każdym razie obywatel ze zdjęcia chyba jednak nie dzika zobaczył ... :-) ...
8. 
   hooltayka (02.04.2014 2:24) +2

   Dzik zwłaszcza z młodymi potrafi być bardzo niebezpieczny.
   Co do wypadków to też byłam świadkiem takiego,kompletnie rozbite auto i martwy dzik.
9. 
   pt.janicki (01.04.2014 22:52) +2

   ...to fakt, kontakty aut ze zwierzyną mogą być wielce ambarasujące ... :-( ...
10. 
    arnold.layne (01.04.2014 18:44) +3

    Piotrze, zapewnie ma jakieś imię, przecie to nie Gall Anonim ;-))
    Hooltayko, te dwa spotkania z dzikami tak nas zaskoczyły, że staliśmy jak wryci...
    W styczniu tego roku, podczas powrotu z Jachranki do Warszawy w Zegrzu Północnym utworzył się mały korek na drodze. Policja, laweta, rozbite auto na poboczu. A na lewym pasie leżał martwy dzik...
11. 
    pt.janicki (31.03.2014 21:21) +2

    ...myśmy też z nimi w wymianę poezji nie wchodzili ... :-) ...
12. 
    hooltayka (31.03.2014 21:18) +3

    Dzik jest dziki,dzik jest zły
    Dzik ma bardzo ostre kły
    Kto spotyka w lesie dzika
    ten na drzewo szybko zmyka....
    
    
    No ja bym wiała przed taka rodzinką dziczą!
13. 
    pt.janicki (31.03.2014 20:58) +2

    ...a obywatel ma jakieś imię?...
14. 
    pt.janicki (31.03.2014 20:58) +3

    ...coraz częściej można spotkać dziki w pobliżu dużych miast. Miewaliśmy z nimi spotkania w łódzkich Łagiewnikach i Arturówku. Kiedyś koleżanka była z wnuczkiem, takim obywatelem jak ten na zdjęciu, i po spotkaniu, dosyć bliskim, z watahą z nas wszystkich tylko on nie był spocony ... :-) ...
15. 
    arnold.layne (31.03.2014 18:36) +3

    Kilka razy spotkaliśmy dziki. Niestety nie zdążyłem zrobić fotek :-(.
    A dawno temu, w lutym, w samym środku śnieżnej zimy widzieliśmy w odległości ok. 30-40 metrów cały łańcuszek dzików. Najpierw trzy stare lochy, następnie kilkanaście pasiastych warchlaków. Pochód zamykały kolejne trzy dorosłe dziki. Aparat miałem schowany w plecaku, i zanim zdążyłem go wyjąć, cała czereda spokojnie zanurzyła się w las. Olewając nas kompletnie...Nie powiem, pomimo mrozu trochę się spociłem ;-).
    Innym razem w rezerwacie Cichowąż (w pobliżu Dziekanowa Leśnego), dwa dorosłe dziki przebiegły tuż obok nas, tą samą ścieżką...
16. 
    hooltayka (31.03.2014 5:42) +2

    Bardzo dobrze mówi,w puszczy można spotkać np.dzika...:-)