Komentarze
-
śliczny, tylko zawsze szkoda mi takich zwierząt....
-
BOSKI
-
Na pewno kocurek sobie poradzi!
-
Cokolwiek mi się pomerdało;-(.
Poprzedni wpis powinien wyglądać tak:
Wspólne cechy to fakt, ale Piotr ma jednak obfitsze "uwąsienie" ;-)
Za pomyłkę przepraszam. Bić może to przez wczorajszy koncert Roberta Planta, cały czas jestem pod wrażeniem :-).
-
Wspólna cechy - to fakt, ale Piotra ma jednak obfitsze "uwąsienie" ;-)
-
Nie wygląda na lękliwego. Kol. Janicki też na lękliwego nie wygląda. To cecha wspólna obu: Piotra i Kota... Jeszcze jedną mają - cechę, znaczy... Nieufność do naczyń ich łączy. Aha, i wąsy mają. Arnoldzie, może by kol. Piotr tego Kota zabrał?...
-
Mam w domu niemalże identycznego kociaka i też jest dzikusek, chociaż ja mówię, że jest nieśmiały:)
-
no tak, Piotrze, masz rację. Kociołek do środka! kociołek do środka!
-
Byle nie za wysoko usiąść, ew. upadek znośniejszym będzie ;-)
-
...a jeszcze lepiej byłoby usiąść wokół kociołka...
-
to może przenieśmy się pod zdjęcie z kociołkiem
-
...my tu instrukcje i regulaminy działania ustalamy i tylko obecność zwierzęcia na zdjęciu bezkompromisowo przypomina o ...katzu
-
ale chyba tak naprzemniennie z zawartością kociołka?
-
Piotr powinien również dodać, że pełna zawartość jednych naczyń będzie systematycznie zasilała puste naczynia ;-)
-
Piotrze dodaj jeszcze, że naczynia mają być pełne (lepiej sobie zaklepać zawczasu)
-
u mnie też jest taki samotnik
-
...oczywiście nie będą miał nic przeciwko takim eksperymentom jeśli ich elementem będzie talerz, albo inne naczynia... :-) ...
-
Nie wiem. Przy następnym spotkaniu spróbuję Cię pogłaskać, i wtedy zobaczymy co się okaże ;-))
-
...ja też z talerzy do czysta wyjadam. Czy to znaczy, że jestem lękliwy i nieufny?
-
koleżanka też ma takiego lękliwego kota, ale zawsze mówi o nim że jest "tylko ostrożny".