• 13
  • Kuluarowicze grupowali się na czas cowieczornych obrad. Obficie zastawiony stół- teraz nieobecny - w miarę upływu czasu wspomagał krasomówstwo obradujących. Za to psychodeliczne malowidło na ścianie niezwykle oddziaływało na wyobraźnię zgromadzonych

Komentarze

  1. arnold.layne
    arnold.layne (14.02.2011 18:32) +1
    :-)
  2. lmichorowski
    lmichorowski (12.02.2011 23:57) +1
    Obficie zastawiony stół, psychodeliczne malowidło... jakoś skojarzyło mi się to z utworem "Alan's psychedelic breakfast" Pink Floydów...
  3. arnold.layne
    arnold.layne (10.02.2011 20:50)
    Aż tak intensywnych obrad nie uskutecznialiśmy, coby na zamknięcie "pokotem" leżeć ;-)). W kuluarach liczyła się jakość obrad :-))
  4. pt.janicki
    pt.janicki (09.02.2011 23:06) +1
    ...pokot na obrazie, a jak przy stole było?
  5. renata-1
    renata-1 (03.02.2011 21:32) +2
    jelenia na rykowisku też już nie będzie
  6. city_hopper
    city_hopper (03.02.2011 18:46) +3
    Rozumiem, że potraw wegetariańskich nie było?
arnold.layne

arnold.layne

Robert K
Punkty: 60898