Wykorzystujemy pliki cookie, aby dostosować serwis do Twoich potrzeb. Możesz nie wyrazić zgody przez ustawienia przeglądarki internetowej. Szczegóły >
zamknij
-
-
- Też pierwiosnek, tylko inny ;-).
Kiedyś czytałem o przewodniku tatrzańskim, który zapytywany przez wycieczkowiczów o nazwy kwiatów nieodmiennie odpowiadał:
"gorycko"
- A tamten kwiatek? - niezmordowanie wypytywał ktoś.
- Tyz gorycko, baj inso - krótko ucinał przewodnik.
Po takiej eskapadzie cepry jechali do domu święcie przekonani, że w Tatrach rosną tylko goryczki...