Podróż Podlasie w jesiennej krasie
kilkanaście kilometrów na zachód od Białegostoku. Znajduje się tu odbudowana w
latach 60. XX wieku letnia rezydencja rodziny Branickich, obecnie Muzeum Wnętrz
Pałacowych, zabytkowy park pałacowy, kościół i klasztor podominikański,
cerkiew, zabytkowe cmentarze oraz szpital psychiatryczny zlokalizowany na
terenie dawnej fabryki kortów i sukna, należących do rodziny Moesów.
Tutejsza dawna osada, zamieszkiwana przez bartników,
smolarzy, bobrowników i drwali w końcu XV wieku stała się własnością bojara z
Kijowszczyzny, Iwana Chodkiewicza. Jego syn Aleksander gospodarzył w swych
włościach z rozmachem, karczując puszczę, budując młyny, folusze, osadzając
osadników z Rusi i Mazowsza. W 1506 roku nadał on Choroszcz klasztorowi w
Supraślu. Mnisi wznieśli tu cerkiew. W 1507 roku miejscowość otrzymała od króla
Zygmunta I Starego prawa miejskie. W 1533 Choroszcz powróciła do Chodkiewiczów.
W XVI wieku miasto rozwijało się intensywnie. Zaczęli się w
nim osiedlać również Żydzi. Choroszcz była wówczas centrum okolicznych dóbr, a
trakty łączyły ją ze znaczniejszymi ośrodkami Podlasia. Odbywały się tu targi,
odpusty, kwitło życie religijne.
W roku 1587 Anna Chodkiewiczówna wniosła w posagu dobra
choroskie Pawłowi Pacowi. Ich spadkobiercą był Mikołaj Stefan Pac, wojewoda
trocki i przyszły biskup wileński, który sprowadził w roku 1654 do Choroszczy
zakon dominikanów.
Pożar w 1683 roku doszczętnie zniszczył miasto - spłonęło 600
domów, klasztor, kościół i cerkiew. W 1703 roku Choroszcz wraz z przyległymi
wsiami została odkupiona przez Stefana Mikołaja Branickiego z rąk generała
Jerzego Mniszcha. Do upadku miasta przyczynił się kolejny pożar w 1707 roku.
Dwa lata później dobra choroskie przeszły na własność hetmana wielkiego
koronnego Jana Klemensa Branickiego, który przez wiele lat z nakładem ogromnych
kosztów budował letnią rezydencję. Ufundował on także murowany barokowy kościół
z klasztorem dominikanów, szpital - przytułek i unicką cerkiew. Wtedy też
zapewne powstał folwark dworski. Ówczesny rynek miejski okalały kościół,
klasztor, ratusz z 6 kramami kupców żydowskich, bożnica z żydowską szkołą.
Po śmierci hetmana dobra choroskie otrzymała w dożywocie
księżna Izabella Branicka. Do III rozbioru Choroszcz należała do powiatu
grodzieńskiego w województwie trockim i stanowiła enklawę w województwie
podlaskim. Po III rozbiorze znalazła się w zaborze pruskim, a po pokoju w Tylży
w 1807 roku weszła do zaboru rosyjskiego. Po śmierci księżnej Branickiej dobra
w części nabyła rodzina Komarów, a część włączono do posiadłości Potockich,
którzy wkrótce sprzedali je Tadeuszowi Mostowskiemu. Zalążek manufaktury
tekstylnej w majątku hrabiny Mostowskiej dał w roku 1840 początek największej w
regionie fabryce sukienniczo-kapeluszniczej i przemysłowej karierze miasteczka.
Wraz z rozwojem fabryki zmieniła się również struktura narodowa i wyznaniowa
Choroszczy. W 1886 roku z ogólnej liczby 1512 mieszkańców 765 było wyznania
mojżeszowego, ponad 300 katolików, ok. 200 ewangelików i ok. 200 prawosławnych.
W 1839 roku, w ramach restrykcji za udział w powstaniu
listopadowym, uległ kasacji zakon dominikanów. Po powstaniu styczniowym w
murach klasztoru znalazła się rosyjska szkoła, zamieszkiwał tu także proboszcz
parafii prawosławnej. W roku 1865 rozebrano drewnianą cerkiew. Nową, istniejącą
obecnie, wyświęcono w 1878 roku.
Wybuch I wojny światowej był kresem działalności fabryki.
Lata międzywojenne to nowy etap w historii miasta. Dzięki inicjatywie doktora
Zygmunta Brodowicza na terenie byłej fabryki utworzony został w 1930 roku
szpital psychiatryczny, który do dnia dzisiejszego odgrywa w życiu miasta
ogromną rolę.
Okres II wojny światowej był tragiczny. W czasie okupacji
sowieckiej w latach 1939-1941 wywieziono część pacjentów szpitala w głąb Rosji.
W 1941 Choroszcz zajęli hitlerowcy, którzy w pobliskim lesie w Nowosiółkach
rozstrzelali chorych i ułomnych. Masowe groby w Nowosiółkach kryją 4000 ofiar:
cywilów, partyzantów, wielu księży i zakonnic, zamordowanych w latach
1941-1944. Ludność żydowska miasta została przesiedlona do getta w Białymstoku,
skąd w listopadzie 1943 została wysłana do komór gazowych w Treblince. Lata
powojenne przyniosły Choroszczy odbudowę letniej rezydencji Branickich, w
której znajduje się obecnie Muzeum Wnętrz Pałacowych.
Uśpiona w kotlinie, niewielka osada - Krynki to jedno z najbardziej "klimatycznych" miasteczek na współczesnych Kresach. Leży na Wysoczyźnie Białostockiej, nad rzeką Krynką, tuż przy granicy z Białorusią. Nazwa miejscowości wywodzi się prawdopodobnie od słowa "krynica", ponieważ znajduje się tu wiele małych źródeł - krynic. Zaczątkiem Krynek był dwór książęcy, zbudowany przed 1429 rokiem przy ważnym trakcie z Grodna do Brześcia i dalej do Krakowa. W 1434 roku odbyło się tu spotkanie króla Władysława II Jagiełły z wielkim księciem litewskim - Zygmuntem Kiejstutowiczem. Na prośbę Zygmunta została odnowiona i zacieśniona unia Litwy z Koroną. W 1509 roku król Zygmunt I Stary nadał Krynkom herb. Jest to złoty gryf stojący na tylnych łapach, tarcza herbu jest koloru błękitnego. Prawa miejskie nadano miejscowości w roku 1569, choć prawdopodobnie było to tylko potwierdzenie praw nadanych na początku wieku.
Dzięki położeniu na skrzyżowaniu szlaków handlowych, miasto rozwijało się dynamicznie, choć zdarzały się też chwile ciężkie - wojny z Moskwą, potop szwedzki, epidemie i pożary. W 1659 roku Moskale, pod wodzą Iwana Andriejewicza Chowańskiego, pobili pod Krynkami wojska hetmana Pawła Sapiehy. Splądrowali wówczas miasto i ograbili kościół. W czasie wojny północnej, w zimie 1706 roku, zatrzymał się w Krynkach król szwedzki - Karol XII. Poważne przemiany nastąpiły w Krynkach pod koniec XVIII wieku, kiedy administratorem został podskarbi Antoni Tyzenhaus. Z jego inicjatywy przebudowano miasto, nadając mu nowy, unikalny układ przestrzenny, z sześciobocznym rynkiem, na którym wybudowano halę targową i dwunastoma ulicami wybiegającymi z naroży rynku. Po rozbiorach Rzeczypospolitej Krynki znalazły się w zaborze rosyjskim.
W historii miasta ważną rolę odegrała społeczność żydowska. Żydzi zaczęli się tu osiedlać już na przełomie XV i XVI wieku. W 1639 roku otrzymali oni przywilej na założenie synagogi, cmentarza i mykwy, a także na rozwijanie handlu, budowę oberż i produkcję alkoholu. Ich liczba wzrastała bardzo szybko. W XVIII wieku kahał krynecki z 700 starozakonnymi był liczniejszy od gminy żydowskiej w Białymstoku. Przedsiębiorcy żydowscy przyczynili sie też do industrializacji miasta. W XIX wieku w Krynkach funkcjonowało kilka manufaktur włókienniczych, zakładów garbarskich, gorzelniczych i garncarskich. W początkach XX wieku ludność wyznania mojżeszowego stanowiła 90% ogółu mieszkańców. Okres międzywojenny przyniósł - jak w innych miastach Rzeczypospolitej - masową migrację tutejszych Żydów do Ameryki i Palestyny. Pomimo tego, Żydzi byli do wybuchu II wojny światowej dominującą społecznością w Krynkach. Działały tu liczne partie i organizacje żydowskie, a także 5 synagog, kilkanaście chederów i jedna jesziwa.
Zagładę kryneckim Żydom przyniosła II wojna światowa. Po dwuletniej okupacji radzieckiej, w czerwcu 1941 roku do miasta weszli Niemcy i od pierwszego dnia rozpoczęli prześladowania Żydów. Utworzono getto, a w listopadzie 1942 roku przystąpiono do jego likwidacji, którą zakończono w styczniu 1943 roku. Żydzi trafili do obozu w Treblince.
Zniszczone w 70% i wyludnione Krynki w 1950 roku utraciły prawa miejskie, stając się wsią gminną, aż do 1 stycznia 2009 roku, gdy miejscowości przywrócono status miasteczka, które jednak nie odzyskało dawnej świetności.
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
...jesienna krasa na Podlasiu może się podobać!...
-
Jak zwykle ciekawie. Pozdrawiam
-
Leszku, niezwykle przedstawiona podróż, niezwykła podróż rejonu jaki miałem przyjemność w tym roku zwiedzać. Jestem pod ogromnym wrażeniem zaczerpniętych informacji. Dziękuję za przyjemnie spędzone w tej podróży chwile. Pozdrawiam serdecznie z jesiennego również Olsztyna.
-
Leszku bardzo ciekawa wycieczka w nieznane mi rejony naszego kraju. Dużo informacji o tych terenach.
Pozdrawiam Tadek -
Podlasie jest piękne, pozdrawiam
-
Leszku, trzeba by pomyśleć...
-
Wiele ciekawych informacji, ciekawie opisany region :)
fajnie było poczytać :) pozdrawiam... -
Nieznany mi osobiście rejon Polski.
Piękny pałacyk w Choroszczy i ciekawe wnętrza.
Pozostałe miejsca też godne odwiedzenia.
Ciekawa relacja.
Pozdrawiam-) -
Ja też się cieszę. I myślę, że można by (może na wiosnę) zorganizować podobną imprezę może gdzieś na Podlasiu. Pozdrawiam. :)
-
Ładna relacja i zdjęcia.
-
dobrze, że portal nam ożył, możemy znowu podróżować min. po Podlasiu. Przypomina mi się zaraz nasz wyjazd.