2012-11-19
Podróż Na gorącej pustyni Gobi
muzyka gobi mongolia tradycja pustynia stepopustynia flora fauna dinozaury sajnszand shambala chamaryn buddyzm buddyzm tybetański lamaizm dandzan rawdża władca gobi czerwone czapki żółte czapki gelukpa klasztor jaskinie mnisi medytacja
Opisywane miejsca:
Typ: Album z opisami
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
Łatwo nie było, upał był niesamowity...A kolor nieba typowy dla Mongolii - czyli idealny błękit:)
-
aż musiałem się ochłodzić po tych zdjęciach, gorrrrrrrrrrąc aż wylewa się z ekranu ;) Podziwiam wytrzymałość. Poraża przejrzystość powietrza i kolor nieba. Fajnie pokazane.
Pzdr/bARtek -
Świetna galeria, poparta ciekawymi opisami.
-
Nikogo nie zmuszam do czytania, kto chce się czegoś dowiedzieć i poznać kontekst zdjęć oraz przeczytać jakieś ciekawostki niedostępne w przewodnikach czy w polskojęzycznym internecie, to zapozna się z tekstem, a kto podchodzi do kolumbera tylko pod kątek zdjęć i chce tylko obejrzeć fotki to sobie obejrzy zdjęcia i okej. Miło słyszeć że zdjęcia jak i muzyczka się spodobały:)
-
Do przeczytania całego opisu niestety się nie zmuszę (mam nadzieję, że mi wybaczysz), bo z tego typu treściami zapoznaję się na ogół tuż przed samym wyjazdem w konkretne rejony świata, ale... Spodobały mi się zdjęcia :). Piosenka końcowa również bardzo przypadła mi do gustu. Lubię muzykę z różnych stron świata. :)
Pozdrawiam! -
Az mi gorąco,jak na pustyni;-)
Świetna i wyczerpująca relacja z nieznanego mi miejsca.
Z przyjemnością obejrzałam!
serdecznie pozdarwiam-) -
W pełni satysfakcjonująca mnie galeria, świetny opis.
-
Ciekawa podróż, wspaniałe zdjęcia... a muzyka... SUPER :)
-
Oczywiście ukradkiem. Pojęcia nie mam dlaczego wyskoczyło mi co innego z klawiatury ;)
-
Słucham tej muzyki i piszę. Słyszę głos ludzi wolnych, głos wielkich przestrzeni. Zadumałam się pierwszy raz od dawna. O nic nie pytam bo za mało wiem o tym miejscu na ziemi. Przeczytałam natomiast Twoje opowieści, które przeniosły mnie w całkowicie inny świat. Czułam się tak jak kiedyś, gdy ukratkiem czytałam pod kołdrą książki z serii Naokoło Świata i nie mogłam się od nich oderwać a dzień do czytania był zbyt krótki.Odbyłeś piękną fascynującą podróż. Nie zazdroszczę Ci, bo takie podróże to nie moja bajka. Zawsze jednak będę ich ciekawa i znajdziesz we mnie wdzięcznego czytelnika ale też pilnego oglądacza egzotycznych obrazów. Dziękuję za pięknie spędzony czas :)
-
Szacun :-)
Fajny trip! Dobre foty!
Wreszcie ktoś pojechał tam, gdzie diabeł mówi dobranoc.
Życzę w NY równie udanych wojaży -
"Ty mój piękny kułanie, mój ty piękny dziki ośle" - trenuję te słowa przed lustrem, które pod wpływem twojej lektury mam zamiar wypowiedzieć do pewnej osoby. Mam nadzieję, że zakończy się na jednym, co najwyżej dwóch siniakach pod oczami ;-)
-
Czy ten swiat nie jest piekny , Marcin ty kochasz wschod a ja zachod, jak dobrze ze mamy te mozliwosci po calym swiecie jezdzic,zdjecia to nie wszystko, robia prawie wszyscy, ale opisywanie twoich podrozy to trzeba miec nie tylko wiele czasu ale rowniez ZDOLNOSCI I SERCA.....................wspyniale ze ciebie mamy ......do nastepnego razu....Renata
-
Wesołych Świąt oraz udanego Nowego Roku życzę
-
Super,jeszcze tu wruce dokoncze a narzie uciekam.Zycze milego dnia i serdecznie pozdrawiam.Bye.
-
Dopisuje swoje 3 grosze... Twoj mozolny opis podrozy przez cala Mongolie stanowi swoista perelke na Kolumberze. Gobi to jedno z moich marzen, ale wciaz nieiwle na temat Mongolii i Gobi moge od siebie powiedziec, stad nawet nie moge wymyslec jakiegos madrego komentarza na poziomie :-) Dodam tylko, ze pustynie maja jednak swoj urok. Do moich ulubionych widokow z roznych podrozy zaliczylbym Erg Chebi w Maroku; Grand Starcase Escalante (Utah) - jedna z najbardziej widokowych drog, jaka w zyciu jechalem; Dolina Smierci (Pustynia Mojave) i pustynia Atacama z tak wieloma zaskakujacymi widokami, ze az niesposob ich opisac...
-
wpadłem na tę podróż i okazuje się, że zacząłem nie koniecznie od początku :) Ale może i dobrze - zostałem skutecznie wciągnięty do świata, który znakomicie pokazujesz. Jadę teraz do początku tej opowieści.
-
Wspaniałe przestrzenie. I do tego pięknie pokazane. Pozdrawiam.
-
Ciekawe miejsce pokazałeś w swojej podróży. Z opisu można sobie tylko wyobrazić jak wyglądał klasztor Chamaryn.To co było dorobkiem pracy mnichów zginęło bezpowrotnie.Dobrze, że choć groty pozostały.
pozdrawiam i czekam na kolejną podróż ;))
-
Ciekawe miejsce,godne odwiedzenia.Pozdrawiam,
-
piekne okolice, fajne zdjecia porobiles. Mongolia od dawna mnie interesuje, bede musial sie tam kiedys wybrac :-)
Serdecznie pozdrawiam. -
Tylko dzikich osłów mi zabrakło.
-
No już nie wiem, co to będzie jak Ci się zdjęcia z Mongolii skończą ... oby nie szybko .... pustynia fantastyczna :D
-
pełna egzotyka, jak zwykle
-
tydzień bez podróży z Tobą do Mongolii jest tygodniem straconym... kolejny etap, super zdjęcia, ciekawy opis... perfekcja
rozumiem że to co udało mi się podglądnąć przed przenosinami to jest większa całość, którą podzieliłeś na etapy? mam nadzieję, że reszta nie zniknęła... zapowiada się super -
ciekawy opis i fantastyczne zdjęcia, przepiękne :)
-
Marcinie, zaczekam do końca Twojej podróży na szczegóły, tym bardziej, że w najbliższym czasie się nie wybieram.
Jak skończysz to i tak trzeba będzie wszystko przejrzeć jeszcze raz i poukładać w sobie całość. -
Dziękuję:) O całej logistyce pisze w nieopublikowanej jeszcze części, gdzie wszystko dokładnie wyjaśniam. Jeśli chodzi o Gobi, to pojechaliśmy wynajętym jeepem z miasta Sajnszand.
-
Kolejny super odcinek, super podróży.
Tak pokazujesz te UAZy, że zaciekawiło mnie jak poruszaliście się po okolicy, miejscowym "PKSem" czy czymś wynajętym.
Dzięki za pamięć i przywołanie mnie na łono Kolumbera :)