2011-12-22
Podróż Berlin
unesco muzeum filmu belweder chińska herbaciarnia wiatrak kolumny jońskie ogrody tarasowe hotel autobus zabytki muzeum śladami sławnych klasztor opactwo
Typ: Album z opisami
Październikowy wyjazd - tym razem z Polskim Busem, kupione wczesniej bilety kosztowały nas 50 zł /dwie osoby tam i z powrotem/. Nocujemy w Charlottenburgu, który stał się dzielnicą Berlina w 1920 roku . Wówczas nastąpił jego najwiekszy rozwój - jako drugie centrum miasta i światowej slawy bulwar, amerykanski pisarz Thomas Wolfe nazwał ówczesny Kurfurstendamm ''największą kawiarnią Europy''.
Dziś urzeka nas niezwykla różnorodność tego zachodniego centrum miasta, do ogrodów i Pałacu Charlottenburg warto przejść się najstarszą, powstałą ok. 1700 r. ulicą dzielnicy - Shlossstrasse, warto przysiąść w ogródku na klimatycznym Savignyplatz. I jeszcze Stare Miasto, handlowa Wilmersdorfer Strasse z delikatesami Rogackiego i wiele innych ciekawych miejsc. Następnego dnia wędrujemy do naszej ulubionej dzielnicy Mitte. Tu nieopodal dzisiejszego Alexanderplatz w 1250 r. rozpoczęto budowę koscioła i klasztoru Franciszkanów. Murowany kościół miał wymiary 16 m szer. i 52 m długości , był trójnawową bazyliką o czteroprzęsłowym korpusie nawowym i dwuprzęsłowym prezbiterium. W czasie Reformacji w 1539 r. średniowieczny klasztor został rozwiązany, w r. 1571 powstała tu pierwsza w Berlinie drukarnia, a 13 VI 1574 r. założono gimnazjum . Szkoła istnieje do dzisiaj jako Ewangelickie Gimnazjum Grauen Kloster, jest prywatną, jedna z najbardziej prestizowych szkół o profilu humanistycznym w Niemczech, z obecną siedzibą na Salzbrunner Strase. Sam kościół na przestrzeni wieków przechodził różne zmiany i remonty, w IV 1945 został całkowicie zniszczony , ruiny po kolejnej renowacji w latach 2003-2004 są obecnie wykorzystywane do spektakli teatralnych, koncertów i wystaw.
Ze stacji Berlin-Charlottenburg kolejką S-bahn linia 7 w ok. 30 minut dojeżdżamy do Poczdamu. Miasto swoją świetność zawdzięcza przede wszystkim Fryderykowi II Wielkiemu - kompleks parkowo-pałacowy Sanssouci powstał wg jego planu, pałac przez 40 lat pełnił funkcję letniej rezydencji króla a miasto nazywano ,,perłą nad Hawelą". W 1990 Sanssouci wpisano na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, trafiły tam także park i zamek Babelsberg, Kolonia Rosyjska Alexandrowka, Pałac Marmurowy, kolonia holenderska. Skąd wzięli się Holendrzy w Poczdamie? Na zlecenie Fryderyka Wilhelma I w latach 1733-1742 zbudowano w typowym holenderskim stylu wg projektu architekta Johana Boumana budynki dla holenderskich rzemieślników i artystów. Powstało osiedle złożone z 134 domów z czerwonej cegły. Niewielu jednak skorzystało z zaproszenia i domy zasiedlili głównie pruscy żołnierze. Niestety , zabrakło nam czasu, aby zwiedzić Hollandisches Viertel, może następnym razem...
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
...ten spacer po Berlinie w Twojej galerii nie był przpadkowy :) ...ciągle się tam wybieram :) ... pozdrawiam :)
-
Tak blisko Polski a ja tylko widziałem miasto z autobusu.Koniecznie muszę je zwiedzić.Bardzo ładne zdjęcia pozdrawiam
-
..fajnie...też lubię Berlin...o każdej porze roku...
-
oo :) a ja się wybieram w lipcu :))
-
Lubię Niemcy ,jednak Berlin zbyt mi się nie podoba,o wiele ciekawszy jest Hamburg czy Monachium.Ale jest takim miastem w Europie ,które powinno się odwiedzić.Pozdrawiam
-
Ja bardzo lubię Berlin i zawsze chętnie tam wracam, jest piękny o każdej porze roku.
-
Berlin piękny o każdej porze roku
Zwiedzałam Berlin i okolice w ub. roku w czerwcu,dziękuje za wspomnienia:)