Podróż Chiny - Pekin, Wielki Mur - czyli marzenia się spełniają! - Pekin Świątynia Nieba i blokada miasta.



2009-09-12

Mieszkanie w centrum ma swoje dobre strony. Może mieć też i złe - ale o tym później. Wsiadamy wiec w naszym centrum wszechświata przy Zakazanym Mieście w autobus 60 i jedziemy do Świątyni Nieba.

W parku - to co chyba najbardziej podobało mi się w chińskich parkach - grupy ludzi tańczą, ćwiczą tai chi, śpiewają, grają na tradycyjnych instrumentach i oczywiście jedzą.
Park otaczający budynki Świątyni Nieba jest ogromny - więc już na samą myśl ile trzeba przejść jestem zmęczona.

Okrągła Świątynia Modłów o Dobry Urodzaj (Qinian Dian) z ogromnymi kolumnami robi wrażenie. Niestety jak do większości tego typu budowli nie można wejść do środka. No i wreszcie centrum wszechświata! Marmurowe kręgi i schody - a na środku JEST właśnie ON - Ołtarz Nieba. Teraz tylko trzeba poczekać na swoją kolej - bo wielu jest chętnych żeby choć na chwilkę znaleźć się w samym centrum.

W tym dniu już chyba trochę skumulowało się nam zmęczenie i bieganie przez ostatnie dni. A tu jak na złość ogromny upał i nie przyjeżdża żaden autobus. No i znowu błąd którego już nie popełnimy nigdy więcej w Pekinie - idziemy na nogach. Bo przecież na mapie wygląda że to niedaleko. Tak - TYLKO wygląda. Błąkamy się zatem w dzielnicy handlowej - i nareszcie docieramy do znajomej już odtworzonej ulicy hutongów Qian Men Dajie. I niespodzianka - zamknięte. Na szczęście tubylcy przechodzili bokiem w małą uliczkę. Idziemy więc za nimi. No i jesteśmy w znajomej dzielnicy ze sklepikami i barami.

Ryzykujemy i wchodzimy do jednego z barów. Oczywiście zwabił nas napis ze menu jest po angielsku. Hmmm - w sumie to są tylko zdjęcia ale nawet udaje się nam zamówić dobre jedzenie. No i Cole - bo sobie przypominłam że tak jak przydaje się jej picie w Afryce - tu też może się przydać ;). Za 2 osoby płacimy 55Y (zastanawiamy się czy w menu bez zdjęć są niższe ceny?). Miło było odpocząć.

Wreszcie wracamy do hostelu, ale nagle się okazuje ze wszystkie ulice dookoła Placu Tienanmen są już pozamykane! Wszędzie policja i nie ma szans przejść. Dzisiaj wieczorem będzie próba generalna przed Świętem Republiki. Jedyna nadzieja dostać się do metra - tylko mamy pecha - w tej części miasta go nie ma! Jedynym wyjściem okazuje się przedreptanie kolejnych kilometrów żeby dostać się do działającej stacji i z przesiadką nareszcie dotrzeć do hostelu.

Żeby było miło to całą noc strzelały sztuczne ognie. W hostelu wisi też informacja, że jeśli ktoś będzie w dniach 30 września - 2 października w Pekinie nie będzie mógł wychodzić z hostelu - jest w strefie zamkniętej. To jest ten minus mieszkania w centrum ;)

  • Pekin Park przy ŚwIątyni Nieba
  • Pekin Park przy ŚwIątyni Nieba
  • Pekin ŚwIątynia Nieba
  • Pekin ŚwIątynia Nieba
  • Pekin ŚwIątynia Nieba
  • Pekin ŚwIątynia Nieba
  • Pekin ŚwIątynia Nieba
  • Pekin pyszności w hutongach
  • Pekin ŚwIątynia Nieba
  • Pekin blokada ulic
  • Pekin ŚwIątynia Nieba
  • Pekin ŚwIątynia Nieba
  • Pekin ŚwIątynia Nieba
  • Pekin ŚwIątynia Nieba