Portofino było celem naszej jednodniowej wycieczki z Alzate Brianza którejś lipcowej soboty w 1998 roku. Miasteczko jest urocze. Właściwie jedynymi jego minusami są brak ładnej plaży i tłumy turystów. Wcinającą się w ląd zatokę i port otaczają domy o kolorowych fasadach a na porośniętym drzewami wzgórzu wznosi się XVI-wieczny zamek (Castello Brown).
Pliniusz Starszy podaje, że Portofino zostało założone przez Rzymian jako Portus Delphini, a jego nazwa związana jest z dużą ilością delfinów żyjących niegdyś w otaczających osadę wodach. Miejscowość jest wymieniona w dokumencie z 986 roku, wydanym przez Adelajdę Włoską (zwaną także Adelajdą Burgundzką), żonę cesarza Ottona I, który to dokument przekazywał Portofino pobliskiemu opactwu San Fruttoso di Capodimonte. Po roku 1229 weszło ono w skład Republiki Genueńskiej. W roku 1409 Portofino zostało sprzedane Republice Florenckiej, lecz później Florencja oddała je Genui. W roku 1815 miasteczko weszło w skład Królestwa Sardynii, a od roku 1861 - zjednoczonego Królestwa Włoch. W końcu XIX wieku Portofino stało się popularne wśród arystokratycznych turystów z północy Europy, którzy zaczęli przyjeżdżać tu z pobliskiej Santa Margherita Ligure, a z czasem budować letnie posiadłości i kosztowne wille. Portofino z małego portu rybackiego przekształciło się w ekskluzywną miejscowość turystyczną. Obecnie przybywają i cumują tu jachty z całego świata (w czasie naszego pobytu widzieliśmy m.in. dużą jednostkę z Palm Beach z Florydy, jachty z Wielkiej Brytanii, Francji, Hiszpanii i innych krajów ).
A może ktoś jeszcze pamięta starą piosenkę o Portofino?
"Jest długie lato w Portofino
I dużo gości z wszystkich stron
I strumieniami płynie wino
Tu w Portofino przez całą noc"
Wylansowała ją w końcu lat 50. XX wieku Yolanda Gigliotti, znana bardziej, jako Dalida - francuska piosenkarka włoskiego pochodzenia, w Polsce przed laty śpiewała ją Sława Przybylska, Magda Umer (http://www.youtube.com/watch?v=tmlyS8caXAc) i inne piosenkarki.