Choć tę część Włoch poznałem chyba najlepiej, gdyż w Alzate Brianza w prowincji Como mieszkałem i pracowałem w latach 1997-1998, to - paradoksalnie mam stamtąd bardzo niewiele zdjęć. W owym czasie znacznie częściej niż obecnie zajmowałem się uwiecznianiem zwiedzanych miejsc na filmach wideo i to jest główna przyczyna. Na domiar złego, część zdjęć zawieruszyła się gdzieś w zakamarkach mieszkania. Jeśli uda mi się je odnaleźć - uzupełnię galerię.
A więc, jak już wspomniałem, mieszkaliśmy w Alzate Brianza, niewielkim pięciotysięcznym miasteczku, leżącym kilka kilometrów od Como przy drodze do Bergamo. Miasteczko, jakich wiele we Włoszech, nie wyróżniało się niczym szczególnym. Ładna okolica o urozmaiconym krajobrazie, kilka urokliwych kamieniczek i zaułków, trzy kościoły - św. Piotra i Pawła (ss. Pietro e Paolo), św. Jerzego (San Giorgio) oraz sanktuarium NMP (oratorio della Madonna di Rogoredo) oraz piękny kompleks parkowo-hotelowy Villa Odescalchi, mieszczący się w dawnej posiadłości patrycjuszowskiej rodziny Odescalchich, z której w wieku XVII wywodziło się kilku biskupów, papież Innocenty XI (Benedetto Odescalchi) a także kandydat do tronu polskiego po śmierci Jana III Sobieskiego - Livio Odescalchi. Mimo, że znacznie więcej zabytków znajdziemy w niedalekim Bergamo lub Como, to Alzate Brianza także zasługuje - moim zdaniem - na krótką przerwę w podróży.
Warto wybrać się też na wycieczkę po okolicy, choćby nad piękne, ukryte wśród lasów jezioro Segrino, skąd skręcając na północ, przez Canzo i Magreglio dotrzemy widokową, przepaścistą drogą do uroczego sanktuarium cyklistów - Madonna del Ghisallo. Na początku XX wieku ów alpejski kościółek, znajdujący się na trasie kolarskich wyścigów był często odwiedzany przez zawodników. Dość szybko narodził się wśród nich kult miejscowej Madonny, i zwrócili się oni do papieża Piusa XII o oficjalne ogłoszenie jej patronką rowerzystów, co nastąpiło w 1948 roku. Przy wejściu do świątyni umieszczono popiersia słynnego kolarza Fausto Coppiego i proboszcza kościółka - ks. Ermelindo Vignano, wielkiego miłośnika kolarstwa. W pobliżu stoi też pomnik, przedstawiający zwycięskiego i upadającego kolarza. Wnętrze kościółka jest jedną wielką ekspozycją poświęconą kolarstwu. Można obejrzeć tu proporczyki klubów i koszulki słynnych zawodników oraz, oczywiście - rowery takich sław jak Eddy Merckx, Gino Bartali czy Fabio Casartelli. Z pobliskiego punktu widokowego w miejscowości Civenna roztacza się wspaniała panorama leżącego 400 metrów niżej Lago di Lecco, będącego wschodnią odnogą Jeziora Como, a po jego drugiej stronie - granitowych ścian masywu Grigna, wznoszących się na wysokość 2.410 m n.p.m. Jadąc dalej na północ, po kilkukilometrowym zjeździe dotrzemy do przepięknego miasteczka Bellagio, położonego na brzegach Jeziora Como, gdzie możemy podziwiać piękne, stylowe wille i hotele oraz XII-wieczną bazylikę św. Jakuba (San Giacomo). Po zwiedzeniu Bellagio można przeprawić się promem na drugi brzeg jeziora bądź pojechać bardzo malowniczą drogą do Como.
Como jest stolicą prowincji. Choć miasto powstało już w czasach rzymskich (w II wieku p.n.e.) na terenie jeszcze wcześniejszej osady, to z tych czasów nie zachowały się w nim żadne zabytki. Będąc w Como trzeba koniecznie zobaczyć dwa miejsca - romański kościół św. Abbondiusza (Sant' Abbondio) i późniejszą, pochodzącą z XIV-XVI wieku katedrę Wniebowzięcia NMP (Santa Maria Assunta) z XVIII wieczną poczwórną kopułą autorstwa Filippo Juvarry. Jeśli czas pozwoli, warto też wybrać się na spacer uliczkami starej części miasta.
Jeśli chcemy w okolicach Como pobyć nieco dłużej, proponuję pojechać przez Olgiate do Brivio, ładnie położonego na obu brzegach Addy, skąd jadąc na północ i mijając jeziora Olginate i Garlate dotrzemy do stolicy sąsiadującej z Como prowincji - Lecco. Jego historia jest podobna do dziejów Como. Na miejscu pierwotnej, celtyckiej osady Rzymianie wznieśli swój obóz wojskowy, z którego wyrosło późniejsze miasto. W VI wieku n.e. zajęli je Longobardowie, a następnie Frankowie, który założyli tu swą graniczną marchię. W następnych wiekach Lecco znalazło się pod panowaniem Świętego Cesarstwa Rzymskiego, a potem - pod władzą Mediolanu. W Lecco warto zobaczyć resztki średniowiecznych murów obronnych i romańską bazylikę św. Mikołaja (San Nicola), przebudowaną w późniejszych epokach. Warto też wjechać kolejką linową na Piani d' Erna, by nacieszyć oczy widokiem skalnych urwisk masywu Resegone i leżącego u jego podnóża miasta i jezior.
Wracając z Lecco do Alzate Brianza przejeżdżamy nad brzegami kolejnych jezior - Annone, Pusiano i Alserio, w rejonie których możemy często podziwiać wyczyny paralotniarzy.
Warto też wybrać się nieco dalej na wschód nad piękne Lago d' Iseo, lub jeszcze dalej nad Lago di Garda.