Każda forma skalna w Górach Stołowych jest inna, nie sposób porównać Błędnych Skał, Szczelińca czy też Skalnego Miasta w Czechach. No właśnie Skalne Miasto – udało nam się zobaczyć tylko ta Adrspaska część – tak to jest jak się jedzie ze zorganizowana, jednodniowa wycieczką z miejscowym biurem podróży. Jak człowiek chce fotografować to zostaje w tyle, a przewodnicka gna do przodu, w efekcie w biegu zwiedziliśmy ten cud natury. Szkoda muszę kiedyś tam wrócić i na spokojnie się delektować skałami. Aha obok skał rewelacyjne są opowieści flisaków wożących turystów po miejscowym, sztucznym jeziorku. To trzeba usłyszeć, nasze kabarety wysiadają w przedbiegach!
Podróż Śnieg w lipcu - Adrszpachskie Skalne Miasto
2009-12-19