Była godzina 16 , a ja byłem w lesie, dosłownie. Miałem do przejechania jeszcze więcej niż połowę drogi. Nastawiłem GPS-a na drogę najszybszą i skierowałem się w stronę Ołomunca. Najkrótsza ,to oczywiście najgorsza , przez góry, a właściwie szczyty. Po pewnym czasie asfalt się skończył , a zaczął szuter. Hołowczyc by się cieszył. Ja nie specjalnie. Ścigałem się z traktorami ściągającymi ścięte drzewa z lasów. Potem był Ołomuniec i autostrada. Dziurawa, nierówna , ale dla mnie to była droga marzeń po tych górskich doświadczeniach. Po 21 byłem na miejscu, pierwszy tydzień podróży za sobą.
Wysoka to niewielka wioska w połowie odległości pomiędzy Krakowem , a Zakopanem. W słoneczny dzień rozpościerają się stąd wspaniałe widoki. Tatry, Babia Góra, Gorce, Beskid Wyspowy. Wieś położona jest na wysokości około 525 m n.p.m. Pierwsze wzmianki o Wysokiej pochodzą z 1581 r.Była własnością wojewody kaliskiego Kacpra Zebrzydowskiego. Na początku II WŚ wieś stanowiła miejsce zaciętych walk z Niemcami. W dniach 1 i 2 IX wojska polskie pod dowództwem płk Maczka, wspierane przez miejscową ludność /podobno to byli żołnierze ochotnicy, dla których zabrakło mundurów /, stoczyła nierówną walkę z jednostkami pancernymi III Rzeszy. W odwecie za pomoc mieszkańców wieś została spacyfikowana.