Chcąc podziwiać elementy średniowiecznej irlandzkiej architektury, nie sposób ominąć miejscowości Kilkenny. Miasto reklamowane jest jako najbardziej średniowieczne w całej Irlandii. Do dnia dzisiejszego zachowało się szereg budowli pamiętających okres największego prosperity miasta, które to miało miejsce właśnie w okresie wieków ciemnych. Przez pewien czas miasto pełniło wówczas rolę faktycznej stolicy Irlandii.
Główną atrakcją miasta jest, a cóż by mogło być innego, zamek – Kilkenny Castle. Pomimo, że wzniesiono go w XII wieku, to prace renowacyjne z przełomów XVII i XVIII wieku częsciowo pozbawiły go jego średniowiecznego charakteru. Współcześnie przypomina bardziej rezydencję niżli średniowieczną warownię. Z duszą na sercu przyznać mi wypada, że w trakcie swoich wojaży po tym kraju miałem sposobność zobaczyć piękniejsze zamki. Typowo średniowiecznym charakterem może poszczycić się za to katedra Św. Kenneta – St. Canice's Cathedral. Gotyckie wnętrza katedry wyposażone są w szereg średniowiecznych zabytków oraz naturalnych rozmiarów figur. Pomimo kilku godzinnego pobytu w mieście, nie odkryłem mediwwalistycznego ducha miasta, choć uroku odmówić mu nie można. Szczególnie w pamięć zapadły mi czarne fronty witryn sklepowych i pubowych.
W Kilkenny ostatecznie postanawiamy o jeden dzień przedłużyć wypożyczenie samochodu i miast oddania go dnia dzisiejszego, uznajemy, że praktyczniejszym będzie jego zwrot na lotnisko dnia następnego. Przyznam, że moja argumentacja przypadła współtowarzyszom do gustu. Wszak przyjemniej prezentuje się wizja przemierzania gór Wicklow kosztem spędzenia dnia w niezbyt umysł mamiącym Dublinie. Kolejny raz okazuje się, że decyzja była jak najbardziej właściwą.