Podróż Wild, Wild West... - Kolorado - Rocky Mountains NP



Rezygnujemy z wizyty w Denver. Jedziemy natomiast ładną widokowo drogą do Estes Park. Tuż za tym miasteczkiem wjeżdżamy do Parku Narodowego Gór Skalistych (Rocky Mountains NP) i kierujemy się na tzw. Trail Ridge Road, po drodze przystając na licznych punktach widokowych, z których można podziwiać wysokogórskie krajobrazy. Na dolnym odcinku drogi widzimy łosie i jelenie wapiti, a także zmęczonego upałem kojota maszerującego poboczem drogi i nie zwracającego wcale uwagi na przejeżdżające obok samochody. Droga początkowo wiedzie przez wysoki świerkowy las, potem w miarę nabierania wysokości pojawiają się łąki, wreszcie - powyżej 3.000 m n.p.m. wysokogórska tundra, pokryta dużymi płatami śniegu. Na jednym z punktów widokowych w tej strefie dostrzegamy świstaka, którego udaje się nam sfilmować. Zanim jednak udało mi się wyciągnąć z plecaka aparat fotograficzny, zwierzak zniknął za jakimś załomem skalnym. Krajobraz nieco mnie zaskakuje, gdyż spodziewałem się pionowych, skalistych urwisk a tymczasem nic z tych rzeczy. Skały wprawdzie są, ale ich zbocza są dość łagodne. Wrażenie mniej więcej takie, jakby się chodziło po wysoko położonym dachu. Widoki piękne, ale nie ma przepaści. Na wysokości mniej więcej 3.500 m n.p.m. robimy sobie spacer po okolicy. Wkrótce potem osiągamy najwyższy punkt Trail Ridge Road - 3.713 m n.p.m. i rozpoczynamy zjazd do Grand Lake, miasteczka położonego nad pięknym jeziorem, po którym pływa wiele żaglówek. Tu kończy się Park Narodowy Gór Skalistych. Przez miejscowość Winter Park dojeżdżamy do międzystanowej szosy Hwy 70, którą podążamy na zachód. Autostrada biegnie przez bardzo malownicze tereny. W pobliżu Frisco stajemy na parkingu, z którego otwiera się wspaniały widok na ładne jezioro, upstrzone wieloma wysepkami, później mijamy Vail, konkurujący z pobliskim Aspen ośrodek sportów zimowych. Świadczą o tym liczne wyciągi na specjalnie przygotowanych stokach. Za Vail okolica staje się dziksza, droga prowadzi przez piękny Glenwood Canyon, dnem którego płynie rwące Colorado - raj dla kajakarzy i miłośników raftingu. Wieczorem dojeżdżamy do ładnego campingu, po łożonego tuż nad brzegiem rzeki, kilkanaście mil przed Grand Junction, na którym decydujemy się spędzić kolejną noc.

I piosenka o Kolorado: http://www.youtube.com/watch?v=MBALn1mUlLk

  • Rocky Mountains NP - Kolorado
  • Rocky Mountains NP - Kolorado
  • Rocky Mountains NP - Kolorado
  • Rocky Mountains NP - Kolorado