Zgodnie z planem naszego pobytu, jeden z dni postanowiliśmy przeznaczyć na zwiedzanie Korculi. Miejscowością tranztytową i niejako wstępem do tej regionalnej mekki miał być Orebic. Z Trpanja dzieliło nas od niego jakieś 15 minut jazdy samochodem.
Miasteczko jest położone w samym centrum Riwiery Peljesackiej, u podnóża stromego zbocza Św.Eljasza. Z piękną i popularną plażą, niską zabudową i łatwą przeprawą na pobliską Korculę otoczoną archipelagiem małych wysepek, jest jednym z najchętniej odwiedzanych ośrodków turystycznych na półwyspie. Przez stulecia tutejsi mieszkańcy trudnili się jako żeglarze pływając po morzach całego świata, a na stare lata wracali w rodzinne strony by osiąść tu już jako możni marynarze. Z tego względu jedną z atrakcji są, do dziś dobrze zachowane, kapitańskie wille oraz położony nieco dalej i wyżej, w bardzo wiokowym miejscu, Klasztor Franciszkański wraz z przylegającym do niego kapitańskim cmentarzem (zdjęcie w części o wyprawie na Sv.Ilje).
Parkujemy, obowiązkowy spacer promenadą i zameldujemy się na stateczku, który przeprawi nas na Korculę. Podczas spaceru promenadą Orebica polecam zatrzymać się przy żółtych kwietnikach na jednym z murków, gdzie łatwo spotkać motyle z gatunku zawiskowatych (do złudzenia przypominające kolibry). Prawdopodobnie są to Furczaki Gołąbki, które jak Otylia Jędrzejczak należą do motylkowych rekordzistów świata - 5000 uderzeń skrzydeł na minutę! Na pierwszy rzut oka ma się wrażenie, że to najmniejsze ptaki, choć tak naprawdę nimi nie są. W każdym razie - pełna egzotyka dla człowieka przyzyczajonego do wszędobylskich Bielinków Kapustników i kolorowej Rusałki Pawik. Co ciekawe Zawisaki można ponoć spotykać również w Polsce ale ja nie miałem tej przyjemności więc polecam deptak w Orebicu. Zdjęcia niestety zrobić nie zdołałem więc służę tylko informacją dla ciekawskich ;)
Krótki rejs w kierunku Korculi jest dobrą okazją by podziwiać panoramę Orebica z górującym nad nim potężnym masywem Eljasza. Wrażenie robią też luksusowe jednostki, które spotykamy po drodze. Wrócimy tu pod wieczór.