Podróż Uciec, ale dokąd? - Aboretum



2009-08-14

Po zakupach w Potomje szybko kierujemy się w stronę Dubrovnika. Mijamy widokowo położone Slano i zgodnie z planem, kawałek dalej zatrzymujemy się by odpocząć.

Parkujemy w cieniu wielkiego platana. Drzewo jest tak olbrzymie, że niektóre konary spinają grube stabilizujące liny, a jeden z nich podtrzymuje kamienna kolumna. W koło wygodne ławeczki i gustowna tablica informacyjna - jesteśmy w Trsteno, tuż obok zabytkowego Aboretum.

Olbrzymie drzewa przywędrowały tu znad Bosforu na przełomie XIV - XV wieku. Byłoby grzechem nie zerknąć do tego ogrodu więc po krótkiej przerwie śniadaniowej czas na botaniczny spacer :)

W cieniu egzotycznych roślin, mijamy stary akwedukt i siedemnastowieczne nimfeum, by obok zabytkowych budynków przejść na zadaszony taras. Rozciąga się z niego wspaniała panorama w stronę wyspy Lopud, a u podnóża widać stary port.

Nieopodal tarasu stoi zabytkowy młyn i tłocznia oliwy. W 1502 roku powstała tu rezydencja dubrownickiego arystorkaty Ivana Guceticia z dużym ogrodem, który z biegiem lat poszerzano sprowadzając z całego świata ciekawe okazy egzotycznych roślin. Ścieżki uatrakcyjniono pseudoantycznymi budowlami i ekspozycjami.

Do 1991 roku arboretum w Trsteno uważano za najwspanialsze w Europie jednak w czasie wojny duża część uległa ponoć zniszczeniu. Bezwzględnie warto się tu zatrzymać. Zapraszam do skromnej galerii :)

  • Trsteno
  • Aboretum w Trsteno
  • Aboretum w Trsteno
  • Taras widokowy
  • Aboretum w Trsteno
  • Aboretum w Trsteno
  • Aboretum w Trsteno
  • Aboretum w Trsteno
  • Aboretum w Trsteno
  • Aboretum w Trsteno
  • Aboretum w Trsteno
  • Aboretum w Trsteno
  • Platany