Dlaczego? Bo jest dużym miastem nad Costa del Sol, tutaj urodzili się Picasso i Banderas oraz ze względu na lody o smaku malagi.
Dlaczego nie? Tutaj powody będą bardziej dobitne. Bo tutaj nic nie ma. Bo Picasso wyprowadził się stąd mając lat 10, a Banderas - 14. Bo lody o smaku malagi i tak smakują wszędzie tak samo. Bo plaża jest tu brudna i niebezpieczna - mieszkają na niej szczury i dzikie koty.
Co do zobaczenia na miejscu? Katedra, muzeum Picassa, dom Picassa, twierdza Alcazaba, zamek Gibralfaro
Czego nie znajdziesz o Maladze w przewodniku? Informacji, że na jej plaży kamienistej mieszkają stada dzikich kotów i szczurów. Koty żywią się mniejszymi szczurami oraz tym, czym karmią ich okoliczni mieszkańcy (utworzył się nawet klub!), szczury żywią się wszystkim, ale głównie kociakami.
Prawdziwy przebój: Tak, to właśnie tutaj spałam na plaży:) Ale w jej bezpiecznej części - razem z naturystami, hipisami i przyszłymi studentami, którzy czekali na 1.09 z wprowadzeniem się do wynajętych pokoi. Jeśli ktoś chce dostać namiary - proszę o kontakt.