Dlaczego? Bo "Quien no ha visto Granada, no ha visto nada" - czyli "Ten, kto nie widział Granady, nie widział nic".
Dlaczego nie? Granada jest stosunkowo mała i poza słynną Alhambrą możemy ją zwiedzić bardzo szybko.
Co do zobaczenia na miejscu?
- Alhambra - zespół pałacowy - na niego należy przeznaczyć przynajmniej pół dnia
- Katedra - uwaga na Cyganki dookoła, ich ręce zbyt łatwo znajdują się obok naszych torebek
- Albayzin - stara dzielnica w stylu mauretańskim z białymi domami, kolorowymi okiennicami i kwiatami w oknach
- Plaza de San Nicolas - co prawda nie jest w centrum, ale rozciąga się z tego miejsca przepiękny widok na Alhambrę. Plac tętni życiem szczególnie w nocy, kiedy przychodzą tu okoliczni mieszkańcy pić, tańczyć i grać na gitarze.
Czego nie znajdziesz o Granadzie w przewodniku? Jest to miasto pełne artystów oraz innych bardzo dziwnych ludzi;) Mieszkają oni głównie w dzielnicy cygańskiej na północy miasta. Jest w nim też dużo studentów - zarówno hiszpańskich, jak i zagranicznych. Dlatego też Granady nie polecam dla osób, które chcą zobaczyć "prawdziwą Andaluzję" z flamenco i korridą - jest to bardziej miasto wydarzeń kulturalnych i festiwali.
Prawdziwy przebój: niektórzy z tych "dziwnych ludzi" mieszkają w... jaskiniach! Polecam popytać się o nie na północy miasta. Niektóre z nich są zupełnie ucywilizowane - z wodą i prądem, ale w niektórych lokatorzy przebywają zupełnie "na dziko".