Po zejściu jedziemy do Lysebotn , wioski położonej na końcu Lysefjorden. Jedziemy drogą 45 , nagle okazuje się że jest ona płatna 45NOK , ale nigdzie nie ma bramek i automatów a tylko kamery.Nauczeni doświadczeniem zatrzymujemy się na najbliższej stacji benzynowej i tam dokonujemu opłaty.Znowu przechodzą przelotne deszcze. Zjazd do Lysebotn odbywa się wąską górską drogą .Po drodze zatrzymujemy się na tarasie widokowym.W Lysebotn planowaliśmy nocleg , ale okazuje się że wszystkie hytte są zajęte a rozbicie namiotu kosztuje 200 NOK.Ze względu na wiszący w powietrzu deszcz postanawiamy wrócić na górę i tam szukać wolnej hytte.Znajdujemy ją na jednym z campingów , mamy hytte za 550 NOK z luksusami. Łazienka, 2 sypialnie, kuchnia , salonik z TV. O 22 zabieramy się za gotowanie obiadokolacji. Znowu pada.....
Podróż Samochodem za koło podbiegunowe - W drodze do Lysebotn
2009-09-01