Wstajemy po 6 , pochmurno , ale wybieramy się na Prekenstolen.Po drodze przepogadza się i o 9 zaczynamy wchodzenie.Jeszcze nie ma tak dużo turystów na szlaku. Po 1,5 godzinie docieramy na półkę.Widoki cudowne , pogoda też .Schodząc widzimy bardzo dużo ludzi, słyszymy też często język polski.
Podróż Samochodem za koło podbiegunowe - Wchodzimy na Prekenstolen
2009-09-01