Idziemy dalej. Po drodze wchodzimy do Starej Chaty Walońskiej, zwiedzamy, oglądamy i jesteśmy pełni podziwu... Odtąd wszystko będzie 'stare walońskie', bo u nas tak zawsze: jak się coś przyczepi, to pół roku cytujemy; na nogach mamy 'stare walońskie buty', 'stare walońskie słońce' mocno grzeje, a 'starego walońskiego obiadu' dziś nie będzie i kropka!
Zadanie domowe dla czytających: Sprawdź w dostępnych Ci źródłach, co to jest Stara Chata Walońska, bo warto!
Wchodzimy do Karkonoskiego Parku Narodowego, aby dotrzeć do wodospadu Szklarki, drugiego co do wielkości w polskich Karkonoszach po wodospadzie Kamieńczyka. Droga jest piękna i tajemnicza: któ mógł tu zostawić te wielkie głazy? Ruchy górotwórcze, lodowce, erozje itp. to zbyt trywialne odpowiedzi.