Podróż Portugalia 2008 - Sintra bez ducha



T: Sintra znana jest w Portugalii jako siedziba ducha. Nas przeraziły zaś tamtejsze ceny... Mimo że miasteczko jest urocze, a na wzgórzu znajdują się bajkowe zamki i pałace oraz ogród pełen egzotyznych roślin postanowiliśmy poświęcić tylko jeden dzień na zwiedzanie i uciec na południe... Nad upragnione morze.

Pomogły nam w tym sympatyczne Włoszki, które podwiozły nas do miasta, kiedy odjechał ostatni autobus z góry... 

 Co do ducha, to o jego istnieniu dowiedzieliśmy się dopiero później, w Tavirze, od naszych portugalskich znajomych. Pokazali nam na you tube ten sugestywny film:  http://www.youtube.com/watch?v=G9B-rAuePoQ W istnienie ducha można wierzyć lub nie, ale mimo wszystko cieszę się, że nie znałam tego filmu, kiedy chodziliśmy wieczorem po wyludnionych ulicach Sintry, albo kiedy jako ostatni turyści błąkaliśmy się w "tajemniczym ogrodzie" położonym na zboczach gór. 

 

W: Palacio da Pena położony jest na wzgórzu niedaleko Sintry i otoczony ogrodem, do którego król Fernando II sprowadził rośliny ze wszystkich kontynentów (no może oprócz Antarktydy).

Trafiliśmy tam niedługo przed zachodem słońca i zagłębiliśmy się w alejki wijące sie wśród sekwoi, paproci, magnolii. Ogród jest pełen mostków, altanek, sadzawek, posągów, "świątyń dumania" ukrytych wśród wielkich omszałych głazów. Ciśnie się na usta słowo "eklektyczny". Niebawem zaszło słońce, alejki opustoszały. Zapanowała cisza. Romantyczny, bajkowy ogród zrobił się tajemniczy i lekko niepokojący.

 

T: Mnie najbardziej w tym ogrodzie wzruszył zameczek na wyspie, zbudowany dla... kaczek

  • Sintra
  • Sintra4
  • Sintra2
  • Sintra1
  • Sintra zamek
  • Sintra zamek i palac
  • parque da pena, domek dla kaczek