Podróż kryzysowa narzeczona - do czego przydaje się ciotka?



2009-07-13

no właśnie. co robić, gdy ma się trzynaście lat? no dobra - trzynaście jeszcze nie skończone. właściwie to dwanaście, ale już przecież trzynaście. w każdym razie - nie czternaście? jeszcze nie czternaście, choć zdecydowanie się na to zasługuje??! co robić, gdy taka jest dolna granica wieku umożliwiająca harce w parku linowym?

rozpacz. zawód. nos na kwintę.

no chyba że... światełko nadziei - chyba że ma się jakiegoś pełnoletniego łosia, dorosłego figuranta, pełnoletniego naiwniaka, który z nami pójdzie, podpisze glejt, wdzieje na siebie uprzęże i... chyba że ma się ciotkę, która co prawda sama wygląda na 13 lat, no ale jest już ciotką, ciotką we właściwym słowa tego znaczeniu, choć stateczną tylko z definicji. ciotkę, która da się namówić na większość głupstw.

można wtedy - po odpowiednich negocjacjach - wysłać ją na drzewo. bardzo praktyczna ciotka.

 

PS skoro jest tu już żabadance, mogą być i tańce na linach ;)

rzadko kiedy opuszczam okazję, żeby zrobić z siebie idiotkę - a już na pewno nie, gdy prosi któryś z moich chrześniaków ;)

 

pazdrawliaju z parku linowego na równicy w ustroniu ;)

wyśmienita zabawa ;)

  • tu, tu się wepnij!
  • i z czego oni się tak cieszą?
  • po tzw. skoku tarzana
  • i dalej
  • go, boy, go!
  • przeszkody
  • słuchaj, młody...
  • ostatnie porady
  • upokarzająca balia
  • hop
  • takie tam
  • taki jakiś wystraszony, nie?
  • do balii!
  • przed tyrolką
  • tyrolka
  • w sieci
  • nieustraszeni ;)