Docieramy do monastyru Probota, polecanego nam przez profesora Savę.
Oparty, podobnie jak inne klasztory, na obronnym założeniu monastyr założony został przez syna Stefana Wielkiego - Petru Raresa, który został tu też pochowany. Wnętrze świątyni jest przebogate w XVI-wieczne i późniejsze malowidła. Na terenie klasztoru w ramach projektu UNESCO prace archeologiczno-konserwatorskie prowadzone były przez... Japończyków (żadnego jednak nie spotkaliśmy).
Z Proboty wracamy do wsi Dolhasca, skąd pociągiem próbujemy się dostac do Jassów.