Podróż, która rozpoczęła się z taką pewną nieśmiałością spowodowaną brakiem doświadczenia w pozaeuropejskich wojażach która podyktowała Turcje postrzeganą przeze mnie jako taką bliską egzotykę właśnie jako kierunek tej podróży, zaowocowała wspaniałą przygodą, fascynacją Bliskim-wschodem i kulturą islamu. Podróż ta stała się też ostatecznie jedynie pierwszą z dalszych części podróży, które prowadziły nas coraz dalej i głębiej Bliskiego-wschodu, o czym jednak już w innej historii.
Podróż Mój sen o Troi - czyli dziennik z podróży po Turcji - PODSUMOWANIE
- wróć do podróży
- « poprzednie
- następne »
2009-02-02