Podróż Odznaczamy się - teraz Wy! - Pada śnieg, lecą odznaki! ;)



Już są!

Chili otrzymuje:

dd1981 przyznaje tusiaiwojtek („Nasze chili przekazujemy użytkownikowi dd1981 za podróż "Syberia 2008." Podobał nam się bezpretensjonalny, lekki styl relacji oraz pełne ciepła opisy mniejszych i większych przygód. Brawo za spełnianie marzeń (i za nierozstawanie się z notesem w trakcie)”)

dd1981 przyznaje sagnes80 („Myślałam, że ciężko będzie mi się rozstać z chili, ale pojawiła się relacja, która mnie zaczarowała, zachwyciła i zauroczyła.
Podróż z pasją, łzami wzruszenia i z humorem. Podróż, która jest dowodem, że marzenia się spełniają :) I w związku ze zbliżającym się Nowym Rokiem życzę wszystkim Kolumberowiczom realizacji małych i dużych podróży marzeń :)
A moje chili z przyjemnością przekazuję Darkowi (dd1981) za tekst "Syberia 2008". Pozdrawiam :)”)

kuralama przyznaje dejavu.pl („"..bo to dopiero początek.." W takim razie chili dla kuralama, by nastąpił ciąg dalszy... No i dlatego, że to, co JUŻ podoba mi się baaardzo baaaardzo:)”)

lmichorowski przyznaje rebel.girl („ech, i tym razem jestem rozdarta... zwłaszcza że w ostatnim miesiącu miałam na kolumberowanie wyjątkowo mało czasu. bez dwóch zdań najbardziej wciągnęły mnie jednak szalone kółka po stanach i rozmowy z przemiłą koleżanką kokopelmaną oraz wspaniała, barwna opowieść smoka wawelskiego o wyspie po drugiej stronie świata - australii. obie relacje podbiły moje serce, choć każda z innego powodu ;) dziękuję! ;) również maciek-39, który na swoim ryczącym rumaku zdobył twierdze, zamki i pałace, o istnieniu których nie miałam za bardzo pojęcia, zasłużył sobie na moje szczególne uznanie. jego relacja zawiera mnóstwo praktycznych informacji, jest kompetentna i ciekawa - jako wyjątkowa ignorantka historyczna z dumą przyznaję, że przeczytałam każdą notkę ogromnym zainteresowaniem! brawo maciej! lecz co tu zrobić - odznaka tylko jedna... ech.  kochani, wybaczycie mi zapewne - mam jeszcze jednego faworyta, którego poczynania śledzę od dłuższego czasu, i to właśnie jemu postanowiłam przekazać moja odznakę. myślę, że warto docenić jego uważną obecność w serwisie: nie szczędzi nam ani swoich wspomnień, ani uznania dla wspomnień innych. leszkowi dziękuję za 15 nostalgicznych, osobistych opowieści z dalszej i bliższej przeszłości, a szczególnie za szczyptę słowiańskiego romantyzmu w jego podróżopiosence o rosji c(z)arów... ;) moją odznakę z przyjemnością przekazuję lmichorowskiemu ;)”)

s.wawelski przyznaje kolumber (Smok w Krainie Kangurów - Chili na stronie Smoka - to musiało się tak skończyć! :)))

Ziele angielskie:

kokopelmana przyznaje pt.janicki („Patrycja, czyli Kokopelmana, to mistrzyni w budowaniu szczególnego klimatu odnajdywanego w miejscach przecież znanych dosyć powszechnie. A w takich miejscach odwiedzanych przez rzesze turystów nie jest łatwo znaleźć "coś dla siebie", kąt, czasem tylko kącik niewidziany przez innych, coś, czym warto się podzielić z nami.”)

fotokresy przyznaje pt.janicki („Kasia, czyli Fotokresy, to mistrzyni w budowaniu szczególnego klimatu odnajdywanego w miejscach przecież znanych dosyć powszechnie. A w takich miejscach odwiedzanych przez rzesze turystów nie jest łatwo znaleźć "coś dla siebie", kąt, czasem tylko kącik niewidziany przez innych, coś, czym warto się podzielić z nami. Warto czasem powtórzyć jakąś prawdę, prawdę dotyczącą różnych przecież osób.”)

mj1945 przyznaje zipiz („Aby nie być monotematyczny lub posądzonym o stronniczość, tym razem nie oddam ziółka Pt.Janickiemu, choć zdecydowanie bardzo mu się należy... cały czas utrzymuje swój niezwykle wysoki poziom zarówno fotografii, jak i dowcipnych i rzeczowych komentarzy i avatarka już ma!... Piotr otrzymał już ode mnie ziółko, dlatego postanowiłem wyróżnić inną osobę. Przyznam, że wahałem się pomiędzy EmDżejem (mj1945) a Odonatrixem. Jeden pokazuje bardzo mi bliski świat "militariów" wszelakich, drugi cierpliwie w słońcu czy deszczu, pogodzie czy chłodzie ukazuje nam piękno naszego wybrzeża (choć nie tylko). Obaj mają dobre, rzeczowe opisy i ciekawe komentarze... Niestety mogę przyznać tylko jedno ziółko, zatem po wielu nieprzespanych nocach... moje ziółko wędruje do... mj1945, bo robi zdjęcia, dzięki którym można rozwijać wyobraźnię i uśmiać się przy czytaniu do nich komentarzy...”)

edytamalceva przyznaje kanguria („Krótko i treściwie - odznakę otrzymuje edytamalceva. "Po prostu Edyto" - za bezkompromisową obronę swoich racji w sposób grzeczny, acz stanowczy. Wracaj do nas rychło!”)

kuniu_ock przyznaje kubdu („Bez mrugnięcia swoją odznakę przekazuję kuniu_ock . Fakt niepodważalny , że bez niego ani Kolumber, ani moja przygoda tutaj, ani mój profil nie byłby taki sam. Fakt, że Wredny Fotel, jak się sam przedstawia to prowokator stale obecny, pirat z poczuciem humoru przemierzający nie tylko morza i oceany, ale który i na naszych lądowych podróżach znaleźć się umie. I poeta, gdy złapie trochę wiatru w żagle. A że czekając na rejs życia każdą żaglóweczkę zwęszy, choćby ze złamanym masztem, to już wszyscy wiemy.”)

Kochani, zapewne nie uszło Waszej uwadze, że na liście odznaczonych nie ma żadnych zdobywców Wanilii. To dlatego, że nie dotarły do nas żadne nominacje w tej kategorii! Postanowiłyśmy zatem poczekać na nie jeszcze do jutra - jeśli ktoś ma lepszy niż my kontakt z waniliowymi medalistami z ubiegłego miesiąca, niech przekaże im, że my tu wszyscy czekamy! A co jeśli nominacje nie dotrą? Wtedy Wanilie przyznają Kolumberki. Nie tracimy jednak nadziei, że mimo wszystko ominie nas ten miły obowiązek.

A wszystkim odznaczonym jak zwykle serdecznie gratulujemy bardzo zasłużonych medali. I również jak zwykle prosimy, byście obserwowali pilnie swoich następców, bo 15 stycznia w Waszym imieniu to im przyznamy odznaki. Już w nowym roku i w nowej dekadzie! :)

Pozdrawiamy,

Wasze Kolumberki